Ultra radykalni fani SM-nie czytać :P
Jeździłem na torze Yamahą MT-03 i jeździło mi się tym lepiej niż XR 650R SM. Motocykl bardzo, bardzo zwinny, fenomenalne hamulce (dwie duże tarcze), lepsze zawieszenie co do osiagów to tez niczego sobie. Jakbym miał wybiarac teraz pomiędzy klasą LC4, XR650 a MT-03, to wybór padłby na tego MT-03. Może nie wygląda jak pełnokrwiste SM, ale maszyna ma jaja a przy okazji jest bardzo uniwersalna. No i jeździła na torze lepiej niż przerobione na SM enduro Hondy (tzn przeróbka bez zawiasu, same heble i koła). Jedyny minuis to zbyt nisko osadzone podnóżki, za szybko szorowałem nimi o asfalt, no i biegi wchodzą tak "cywilnie", nie wchodza tak miękko i gładko bez sprzęgłowania.
W terenie nie jeździłem, a szkoda, bo jestem ciekaw-niestety motocykl uległ skasowaniu i nie mam już możliwości testowania.
Moim zdaniem dobra alternatywa jeśli ktoś potrzebuje maszyny na miasto-jest wygodniejsza, silnik lepiej zrównowazony, zawias typowo szosowy i w razie koniecznosci mozna jechać w trasę, a sprytem prawie ze nie odstaje od SM klasy LC4. Minus dla radykałów-nie wyglada jak SM.
Husqa SM 450 R 08`, Husqa CR 250 82`, Beta Zero 125 91`