1 Ostatnio edytowany przez Dzinkss (2013-06-10 00:05:48)

Temat: Mandat za jazdę na kole ???

Sytuacja nastepująca, przelot obok stacji paliw na której stali misiaki, dojechali mnie po jakichś 3min, nie zauważyłem ich, wrecz po akcji czekałem na pierwszym skrzyżowaniu na kumpla(ależ błąd), grzecznie i bez spiny pojechałem dalej i po chwili w lusterku bomby się ukazały, jak człowiek się zatrzymałem i  mandat proponowany 500zł i 6pkt bez jakichkolwiek ulg. Nie przyjąłem bo zero nagrania itd. w miedzy czasie był zlot a pomarańczy troche było, ze dwa dni wczesniej koleś bez blaszki im wyp.ierdolił, a ja jak człowiek chciałem pogadać i ch. z mojego produkowania, no to nie wydaje mi się żebym na tym kole faktycznie jechał i ch.uj Walczył ktoś coś kiedyś z takim tematem? Ew. o ile mogą zwiększyć się koszta jak będe w plecy?
We wtorek ruszam na ''spowiedz" i myślę w którą stronę iść!

LT-Z 400 --->DR-Z 400 SM+Yoshi RS2--->KTM 525 EXC SM --->MT-09--->Husaberg FS 650

2

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

Podpięte pod spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym?
Znajomy miał sprawę i w końcu sąd przyznał mandat.

3 Ostatnio edytowany przez Dukers (2013-06-10 09:56:24)

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

Dobry adwkoat ściągnie z Ciebie kasy jak ... Jak nie masz pewności że wygrasz sprawę to po kiego grzyba mandatu nie przyjmujesz ? ;/ Przecież sąd będzie tak czy siak po stronie policji. Guma = spowodowanie zagrożenia i kropa... Tutaj nie ma o czym dyskutowac i lepiej wziąść mandat przepłakać te 500 zł, a nie ciągać się po sądach :) Teraz masz jednym słowem przewalone bo dostaniesz na 99% mandat i jeszcze dojdą koszta sądowe :/ Spytaj sie na forum prawnym - za free coś Ci powiedzą ale ja bym na cuda nie liczył. W sumie można sie kłócić że to nie Ty na gumie leciałeś, a ten co leciał uciek i Ciebie z nim pomylili - takie same motki albo kask. I teraz oby Cie jakaś kamera na tej gumie nie miała bo sprawe przegrasz natychmiastowo. A to bd 1 czynność jaką zrobią żeby Ci udowodnić wine.

4

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

Dukers napisał/a:

Jak nie masz pewności że wygrasz sprawę to po kiego grzyba mandatu nie przyjmujesz ? ;/

Eh, trzeba się doszkolić trochę, ja nie przyjmuję połowy mandatów jakie dostaje, nawet jak jest ewidentnie moja wina. Chociażby kwestia zawieszonych punktów aż do prawomocnego wyroku. Poza tym w takiej sytuacji jest to słowo przeciw słowu, bardzo często takie sprawy są umorzone ze względu na brak możliwości udowodnienia czegokolwiek. Zależy od sędziego. I jeszcze można się odwoływać i przekładać. A jeszcze sędzie też może dać niższą karę i wiele wiele innych :)
Ps. pierwsza sprawa pewnie będzie zaocznie i dostaniesz wyrok nawet bez obecności. Trzeba się odwołać i wtedy będziesz się tłumaczył w sądzie i iść w zaparte, to nie ja! a jak jeszcze kolega za tobą leciał (bo czekałeś na niego?) to masz świadka. Tadam :)

wzium?

5 Ostatnio edytowany przez I/JG53_Pogo (2013-06-10 13:56:06)

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

Po pierwsze najpierw nie będzie żadnego sądu który i tak odbywa się bez twojej obecności . Bo wpierw pojedziesz złożyć zeznania jeżeli się nie przyznasz i dalej podtrzymujesz swoją wersje następuje konfrontacja zeznań twoje słowo przeciwko policjantom pełniącym służbę  bo przypuszczam że nie był jeden gliniarz  więc ciężko podważyć ich zeznanie ty sam ich dwóch ...

Niestety w tym wypadku musisz mieć soją wiarygodną wersję popartą jakimiś dowodami ,świadkami opcja to nie ja byłem udowodnijcie mi to raczej nic nie da

Ale jak pojedziesz zeznawać możesz przyjąć mandat i nie dojdzie do sprawy sądowej która jak już pisałem odbywa się bez twojej wiedzy czyli na tej samej zasadzie jaki działał Sąd Grodzki . A z tego co wiem choć mogę się mylić dopiero przy apelacji stawiasz się osobiście.

Kiedyś miałem podobną sytuacje chcieli mi wjebać mandat za picie w miejscu publicznym i też nie przyjąłem dopiero na zeznaniach policjantka mi to wyjaśniła że te 50 zł nie warte jest zachodu i jeżdzenia po komisariatach no i przyjąłem mandat bo szkoda czasu i nerwów

https://www.facebook.com/MoherosBanditos
www.youtube.com/JG53Pogo

6

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

50zl moze i nie ale 500 juz tak. Sam musisz sobie odpowiedziec na to pytanie, czy warto. My nie wiemy jak a byla droga np. czy od miejsca gdzie ich minales do miejsca w ktorym Cie capneli byly jakies ruchliwe skrzyzowania. Jesli to prosta droga bez skrzyzowan, to malo pradopodobne, zeby Cie z kims pomylili tzn nie przekonasz nikogo ze to nie ty. Jesli bylo po drodze kilka skrzyzowan to wersja ze ktos przelecial na kapciu, ty sie wlaczyles do ruchu z innej strony i capneli Ciebie zamiast sprawce zyskuje na wiarygodnosci. Musisz sobie na spokojnie przymyslec czy wersja ktorej chcesz sie trzymac jest wiarygodna. Pojedz na stacje na ktorej stali policjanci, i sprawdz czy zadna z kamer nie lapie drogi ( w domysle Ciebie) Jesli tak, to stajesz sie rozpoznawalny. Licza sie takie szczegoly. Ja jak bym byl pewny, ze nie maja na mnie jakis dowodow, to bym walczyl. Polska to dziki kraj, ale tez nie 3ci swiat i obowiazuje domniemanie niewinnosci. Slowo policjanta to troche za malo. Jesli sad Cie ukarze, to sie odwoluj. Bedzie inny sedzia i moze zdecydowac zupelnie innaczej. Oczywiscie ryzyko jest. Kolejne instancje podtrzymaja orzeczenie i bedzie wiecej niz 500zl. Twoja decyzja.

[IMG]http://img845.imageshack.us/img845/9062/katradom2.jpg[/IMG]

7

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

Problem w tym, że jeżeli policjantów było dwóch to wychodzi na to, że jest 2:1. Jak masz jakiegoś świadka to jest szansa, że wygrasz, jak jesteś sam to marnie to widzę.

Co do punków karnych to jeżeli odmówisz przyjęcia mandatu, wpisywane są tymczasowo. Uprawomocnienie następuje w momencie wydania wyroku skazującego.

***427***

8

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

I/JG53_Pogo napisał/a:

Ale jak pojedziesz zeznawać możesz przyjąć mandat i nie dojdzie do sprawy sądowej która jak już pisałem odbywa się bez twojej wiedzy czyli na tej samej zasadzie jaki działał Sąd Grodzki . A z tego co wiem choć mogę się mylić dopiero przy apelacji stawiasz się osobiście.

I tą opcje rozważam najpowazniej, prawka przecież mi nie wyjmują, trzeba za głupotę przełknąć te 500 i będzie nauczka na przyszłość ze jak "smrodzimy" to oddalamy sie z miejsca zamieszania i tyle, bo żebym nie czekał tej chwili na tym skrzyżowaniu i poleciał dalej swoim tempem to by nie było wogóle sytuacji. Dzięki za rozjasnienie sprawy, Podro

LT-Z 400 --->DR-Z 400 SM+Yoshi RS2--->KTM 525 EXC SM --->MT-09--->Husaberg FS 650

9

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

dobry złodziej jak go łapią za rękę, to mówi... panowie, to nie moja ręka.
Najgorsze, że na forum sam się przyznajesz do winy:). Dla policji nie ma nic łatwiejszego, jak wejść na forum i dowód jest gotowy.
A jak zaprzeczysz w sądzie, to jest podstawa do paragrafu o składaniu fałszywych zeznań:).

Dawaj z Czarnym na tor. Tam nikt nie daje mandatów za szybką jazdę

rmz 250
gas gas txt 250

10

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

Przyznajesz nie przyznajesz, w ten sam dzień spotkałem sie z kumplem który siedzi troszkę wyżej i on juz mi naswietlił jak sytuacja może wyglądać, i juz po rozmowie z nim gdy mój zapał sie ostudził i zrobiłem zimną kalkulacje wszystkich za i przeciw, postanowiłem ze na te 90% biorę to na klate i będzie mniejsze zło. A chciałem zaczerpnoc od was informacji, bo przecież wszyscy za.pierdalamy i nie jeden miał pewnie taką sytuacje i chciałem wiedzieć jak to wyglada w praktyce a nie w teorii. A jak bym sie skłaniał po rozmowie z kumplem w drugim kierunku to bym nie zakładał w/w tematu i to jest oczywiste.
PS. A odnośnie tego toru to chętnie bym sie wybrał i podszlifował umiejetnosci, tego dzika Czarnego tez bym wyciagnął, ale najpierw bym musiał Zawias ogarnąć bo na mojej endurowej sprezynie to juz widzę siebie na tym torze jak lecę pięknego highside, a trochę mi szkoda rozpiździc drugie kolano. Ty masz jakiegoś busa?

LT-Z 400 --->DR-Z 400 SM+Yoshi RS2--->KTM 525 EXC SM --->MT-09--->Husaberg FS 650

11

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

mam busa i może jeszcze teamowa przyczepa na 5 motocykli się pojawi, ale to już nie ode mnie zależy:)

rmz 250
gas gas txt 250

12

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

Sąd uznaje, że policja mówi prawdę, bo nie ma interesu w kłamaniu. Standardowa argumentacja.

13 Ostatnio edytowany przez I/JG53_Pogo (2013-06-10 21:42:11)

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

SnowMoto napisał/a:

Sąd uznaje, że policja mówi prawdę, bo nie ma interesu w kłamaniu. Standardowa argumentacja.

Dokładnie !
Niby mamy w naszym kraju domniemanie niewinności i to " Oni powinni nam udowodnić naszą winę a nie my naszą niewinność"
W świetle prawa jednak tak to niestety nie działa  ;)
I nie raz się naczytałem na różnych forach kozaków co oni by to niby nie zrobili a w praktyce są ciaśni i srają w baty  ...

https://www.facebook.com/MoherosBanditos
www.youtube.com/JG53Pogo

14

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

I/JG53_Pogo napisał/a:
SnowMoto napisał/a:

Sąd uznaje, że policja mówi prawdę, bo nie ma interesu w kłamaniu. Standardowa argumentacja.

Dokładnie !
Niby mamy w naszym kraju domniemanie niewinności i to " Oni powinni nam udowodnić naszą winę a nie my naszą niewinność"
W świetle prawa jednak tak to niestety nie działa  ;)
I nie raz się naczytałem na różnych forach kozaków co oni by to niby nie zrobili a w praktyce są ciaśni i srają w baty  ...

kozakiem nie jestem, ale raz udowodniłem swoją rację w sądzie, choć 3 razy z rozprawy zostawałem wyrzucony za nerwy, a pies oczywiście ściema na żywca na rozprawie, ale że chamsko innym długopisem coś naskrobał w swoim kajeciku, to  wyszło szydło z worka na moją korzyść... bez żadnych tam adwokacin i innych prawników-złodziei. Pozdrawiam

15

Odp: Mandat za jazdę na kole ???

Nie miałem na myśli akurat ciebie kolego bo sam wiem że czasami warto bronić swoich praw i nie dać się naciągnąć na mandat ale wiele jest głupich i cwaniackich rad w internecie które warto potraktować z przymrużeniem oka bo można sobie większych kłopotów narobić

https://www.facebook.com/MoherosBanditos
www.youtube.com/JG53Pogo