Treningi w Warszawie (lotnisko Bemowo) (Strona 167 z 311)

Test czasu. Jest 19:32

Byłem dzisiaj bez motocykla w charakterze obserwatora - trening był, przynajmniej do mojego oddalenia się z placu. Jednak frekwencja nie była porażająca.

,że no więc:
1. trenk był jak Prelude sie oddalał to było 5 osob na krzyż,a potem przestało padać pojawiły sie komary i uczestnicy w liczbie dużej. Trenk był głównie terenowy, ale inaczej.
2.  nowy odcinek trawiasty proponuje nazwać "slow-mo"
3. gwiazdą wieczoru był majkmen (oklaski)
4. filmy wlasnie sie ładują.
5. Na pytanie co na nich jest ostrożnie odpowiem, że są z gatunku "gejowska komedia erotyczna", kupa smiechu i dawanie dupy
6. straty: dwie klamki, jedna dzwignia hamulca
7. kurna ale komary były koszmarne

Było zacnie - Chacim z Sabathiusem mieli niezłą radochę patrząc na te paciaki na trawie :-), jednak czasem potrzeba odmiany - starty w sprzęcie wygięta dzwgnia :-( juz sie wyprostowała w imadle :-)

Panowie i Panie dla przypomnienia bo i widzę że stali bywalcy i bywalczynie zapomnieli/niały - jeśli na forum nie ma informacji "trening odwołany", "treningu nie będzie" lub na treningu poprzednim nie było takich ustaleń - to znaczy że walić można w ciemno - padało/kropiło  chwilowo z początku a potem to można było się dobrze zgrzać

P.S. Majkmen wrócił na właściwą stronę mocy i daje mu to fannnnn

No widać że trening się rozkręcił. A Chacim z Sabathiusem mieli niezłą polewkę, ja pierdole czad!

"Oni ze strachu te łokcie podnoszą, centralnie jak mnie albo ciebie widzą tylko to podnoszą"
ten tekst wygrał wszystko :D
Ej genialnie wczoraj było, szkoda że musiałem spadać przed 20 :<
Fajne gleby, może jak przyzwyczaję się do przewracania, to przestanę się bać odkręcać gaz i nauczę się w końcu jeździć :D
Dziękówa dla trenerów za instrukcje :)