W LC4 wał jest smarowany ciśnieniowo. Ta sama pompa odpowiada za smarowanie wału i natrysk na denko tłoka. Jak padnie to druga pompa (lub mechanizm ciśnieniowy w starszych LC4) odpompuje cały olej z komory korbowej i wał będzie zupełnie na sucho chodził.
Jak padnie druga pompa (lub w/w mechanizm) to będzie wywalało olej z silnika skąd się da + będzie pił przez pierścienie (jest spora szansa, że się zapieką przy okazji).
Wałek rozrządu w LC4 jest smarowany rozbryzgowo (olej transportuje łańcuszek rozrządu), więc akurat awaria układu smarowania rozrządu nie ruszy. Chyba, że ktoś będzie jeździł dłużej ze zbyt niskim stanem oleju - wtedy padnie właśnie wałek lub rolki dźwigienek zaworowych.
BTW. LC4 nie ma suchej miski i ogólnie konstrukcja jego silnika nie sprzyja gumowaniu bo dosyć szybko w pionie wszystkie elementy (oprócz skrzyni i sprzęgła) tracą smarowanie. Więc jeśli macie kolegę, który często wali piękne długie gumy na LC4 to sugerowałbym mocno zastanowić się nad ew. zakupem od niego takiego moto ;)
pzdr, Adam
lc4.pl - nowa strona pomarańczy
Najczęstszą przyczyną problemów z LC4 jest właściciel...