mrximry napisał/a:Cześć,
No ja wybieram się jutro w podróż 400km w centralną Polskę. Jadę KTM LC4 640 SM i boję się tych nudnych prostych na trasie.
Możesz coś doradzić, bo to mój pierwszy taki wyjazd - zawsze trasy do max 100km i to w terenie mieszanym - trochę stania w terenie, trochę prostych i dużo zabudowań. Co zabieraliście ze sobą i co to ten baranek pod tyłkiem - będę szukał (może być baran ?) :-)
słyszałem od dobrego kumpla ,że w stanach na djeble kładli skórę z barana która miała na celu uchronienia 4 liter od bólu.
Nie próbowałem jechać bez tego więc nie wypowiem się jak z wibracjami w opcji bez . jedynie co lekko mi doskwiera to mrowienie w dłoniach ale to może być spowodowane brakiem wprawy w trzymaniu kierownicy a ja jeszcze nie uważam się za doświadczonego motocyklistę.
Co mogę poradzić otóż najlepiej miej assistance;a
Już tłumaczę dlaczego otóż w sm ciężko sciągnąć koło na trasie ( bez potrzebnych narzędzi ,podstawki pod moto dwóch ,trzech łyżek ) chyba, że ogarniasz wymianę dętki w kole w kilkanaście minut to proszę Cię bardzo bierz zestaw do łatania ,choć w naszym przypadku nawet zestaw nie miał zastosowania ponieważ dętka uległa przy wentylu. Załatali to nam majstry w jakiejś wsi ale wytzymało to tylko 20 minut a potem jechaliśmy na flaku tak 100 km z powrotem do Karpacza ... Więc aby sobie nerwów zaoszczędzić i uchronić przed uszkodzeniem opony i /lub felgi lepiej mieć to assistance lub zestaw do wymiany dętki w kole.
Żebyś się nie zanudził na trasie polecam omijać główne arterie i zaplanować sobie trasę za pomocą google maps np. zamiast opcji samochodowej wybrać pieszą a potem street view sprawdzić całą trasę ,żeby potem nie wpakować się w pustynie p piachu po łydki. Do tego przydałby się gps który Cię pokieruję ( telefon, samochodowy ) taki w który wgrasz swój ślad jaki zamierzasz pokonać :)
Jak masz jakieś pytania to wal śmiało chętnie pomogę i podzielę się swoim skromnym doświadczeniem
pozdrawiam
mrximry napisał/a:Pewnie że zależy od człowieka, ale dużo rzeczy ma na to wpływ - a część z nich to właśnie odpowiednie przygotowanie się i wyposażenie moto.
A napisz jeszcze proszę jaką mieliście prędkość przelotową - u mnie to około 100km/h - wtedy czuję, że moto się nie męczy i obroty są takie, że można manetkę cały czas trzymać w tym położeniu.
jeśli o nas chodzi to wyszło ok 45 km/h licząc wszystkie postoje, zatrzymania na tankowania ,nie wiem jak bez postojów trzeba by usiąść i przeliczyć ale jak była możliwość przyciśnięcia to jechaliśmy ok 100-120 km/h ale z uwagi na dużą ilość zakrętów ,wsi ,kilka polnych przejazdów to wyszła taka a nie inna prędkość, poza tym wszelkie ograniczenia prędkości było zwalniane do ustawowej prędkości ( konto pkt u jednego z nas jest już bliski liczby 20 )
Jeśli ci się śpieszy to bierz główne arterię a jeśli chcesz przeżyć przygodę i mieć fun to jedź bocznymi drogami
Z uwagi ,że ja i kumple często jeździmy po Polsce samochodami i trasy główne znamy już ( po co jechać i się nudzić tą trasę moto jak można ją sobie tak pojechać jak się normalnie samochodem nie jeździ ) postanowiliśmy pojechać bocznymi drogami unikać autostrad, ekspresówek jak i dróg krajowych. Jak dostanę od kumpla ślad trasy to mogę zainteresowanym podrzucić :)
dużym plusem dla mnie był brak ruchu na tych bocznych drogach i ani jednego patrolu policji.
Wbiliśmy się na chwilę na krajówkę i mnóstwo tirów i także patrol policji z suszarką ...
Beta M4 Supermotard