SupermotoAcademy.cz-Pisek CZK (Strona 23 z 29)

Jest o wiele bliżej. I jak Crazy i Paweł wzieliby nas w obroty to też wiele byśmy nauczyli sie zresztą tam też czesi będą upalac

jak pytałem o dostępnośc toru, to koleś mi napisał, że 1 os za dzień to 800 CZK, zgadza się to z ceną podaną przez Craziego (30 EUR).
Jakby tor był na wyłączność to jestem skłonny zapłacić taką kasę, ale tak ....
8h dostępności toru z czego, samego jeżdzenia 4 h jeżdzenia, czyli teorii następne 4h.
Tor w Radomiu (a uważam że tam jest drogo) cały dzień jeżdzenia kosztuje chyba 130 zł, a tu za 120zł mam 4h.

Mi się to nie podoba, że mam przejechać 1400 km żeby pojeżdzić 4 godziny na torze i zaczynam się zastanawiać, czy to w ogóle się opłaca.

Poczekajmy co odpisze Knedel, jak to mawia Franz.

Jak powie ze ni kuta nie zejdzie z ceny a nam to nie bedzie pasowac, to ja jestem sklonny zadekowac sie na obrzeżach Pragi i walić 2 dni w Milovicach (50km od Pragi) z terenem. Na wszelki wypadek wysłałem smsa do Papy Vorlicka, bo Petr we Włoszech, z pytaniem czy bedzie mozna latac w sobote i w niedziele i ile w tym roku cenia za wjazd. Mam nadzieje, że translator w miare dobrze przetłumaczył pytanie na czeski no i że Papa Vorlicek ogarnia klawiature w komórce.

No to mam juz odpowiedz i cytuje w oryginale "Jezdi se 1motorka 12eur"
Czyli 12 euro za dzien jazdy w Milovicach.

Panowie sorki ale dla mnie kosztasą ważne i niestety ale mocno zastanawiam się. Czy nie odpuścić. Proponuje rozważyć opcje z Pawłem i Crazy jako trenerami gdzieś bliżej. Caały koszt kręci się już w okolicy 1500zł, a ja już myślę o treningach w majówkę i zbliżającej się pierwszej rundzie...myślę ze ten czech mugłsie szybciej z informacjaami ogarniać. Nie znam go ale jaka organizacja taki trening..myślę,  że. Warto się.zastanowić co robimy.

może nie powinienem bić piany skoro nie jadę, ale sytuacja tego wymaga.
Jeśli chodzi o czas jazdy, to 4h to moim skromnym zdaniem baaardzo dużo. Jak wieczorem chcecie przypomnieć sobie smak czeskiego browara, to następnego dnia 4h będą trwały dwa razy dłużej. To, że jadą karty jest akurat zaletą. Zostawią dużo gumy i będzie przyczepnie, w razie chwilowych opadów szybko wysuszą tor.

Sama teoria jazdy na SM, to hmmmm:). O ile nie jest to faktycznie sam Vorlicek, czy inny Hermunen, to raczej nie przekaże Wam telepatycznie mocy dżedaja.
Zaletą jest to, że tory (widziałem filmiki) wydają się fajne, mają sekcje terenowe, no i sam fakt, że delegacja SM odbyła trening w czechach jest fajną atrakcją urlopową. Co do kosztów, niech każdy oceni sam. ja Wam w portfele nie zaglądam:).

Konkluzja.... jeśli ta gwardia, która potwierdziła obecność pojedzie na polski obiekt w tym samym składzie, to przyniesie to NIE mniejsze plusy zarówno dla doświadczonych, jak i tych wolniejszych. Każdemu zostanie po 1000pln w kieszeni i może sobie kupić później komplet gum, koce, albo inną pierdółkę do maszyny

Panowie rozmowa schodzi na poziom "słodkiego pierdzenia" koszty wzrastają o ok 20-30 euro na łba (Janek troche z tym wali w choja co mu napisalem w mailu przed chwilą) do poziomu ok 100-110 euro i jest dyskusja, ale drogo, ale to koszty, ja to chyba nie jadę... k***a jeśli dodatkowe 100 zyla wam tak wywraca budżet na ten wyjazd to ja uważam że szukacje taniej wymówki żeby poprostu nie jechać i tyle w tym temacie

nikt nikogo nigdzie na siłe nie ciągnie...

Lubart po 4 godzinach upalania to nie będziesz miał siły motocykla na stołek postawić wiec nie pisz proszę że to mało ...