Temat: "upierdliwy" sąsiad
chłopaki mam od wczoraj pewien problem i oczekuje jakiejś pomocy może ktoś z użytkowników się orientuje.
Do rzeczy:
Wczoraj godzina 17 siedzę w garażu,zmieniam kostki na sm jak każdy normalny po tej czynności odpalam moto i sprawdzam pod blokiem jak moto się toczy,całe zamieszanie trwa z 5-10max min i koniec. Widzę że w moją stronę podąża typ(ok 40) i się zaczyna: czy wiem kto to Valentino Rossi i takie tam,wykład że on jest fanem motoryzacji ale mój motor nie daje mu spokoju bo robi za dużo hałasu juz 3 lata się męczy nie tylko zemną i zrobi porządek. Żadnej pyskówki nie było a wrecz mu powiedziałem że jeśli chce ze mną rozmawiać to ma mówić normalnie a nie się drzeć,oczywiście usłyszałem że jestem "pisowcem" Przyjechały panie w granatowych uniformach :) miał być mandat za zakłócanie spokoju w końcu go nie było to zażyczył sobie że mają przyjechać policjanci z urządzeniem do pomiaru głośności którzy zresztą odmówili bo moto stoi w garażu i na tym się skończyło ale... kurde teraz obawiam się że do końca sezonu będzie robił mi problemy i wzywał policje.
Jakieś rady ale tylko madre