Temat: XR 400 by Modest
Cześć, niedawno doszedłem do wniosku, że chyba pora założyć już własny temat.
W czerwcu 2012 zakupiłem Hondę XR 400 '98 jako bazę pod uniwersalny motór (SM+Enduro).
Wtedy jeszcze nie wiedziałem czego chcę ale od pierwszej przejażdżki zakochałem się w tym sprzęcie.
Nieodczuwalna waga, wystarczająca moc, hardcorowa niezawodna konstrukcja bez aku i żadnych bajerów
typu rozrusznik czy jakaś zbędna elektronika to cechy których oczekiwałem i spełnia je chyba tylko XR 400.
Niżej fotka przedstawiająca stan po zakupie:
Niedługo po zakupie XRki kupiłem od jednego z forumowiczów koła SM, które jednak okazały się dość złomiaste,
ale cóż, oszczędny 2 razy płaci. Wtedy jeszcze nie zakładałem że robię wszystko na igłę.
Aktualnie z tych kół użyta będzie jedynie tylna piasta i tylna obręcz.
Mniej więcej ok. września 2012 stwierdziłem że pora zrobić coś z luzami na wahaczu, i właściwie od tego momentu zaczął się mój projekt. Pominę opisywanie czynności demontażu śruby wahacza ;) ale gdy już sobie z tym poradziłem, wyszło że wahacz ma odkruszony spory kawałek bo jakiś majster przede mną próbował zdemontować tą śrubę przy pomocy młotka i przecinaka,
nie wpadł tylko na to że wali w wahacz :)
W każdym razie, zamówiłem drugi wahacz z USA, a w międzyczasie zacząłem rozbierać moto do reszty,
celem przeglądu co właściwie jest do zrobienia. Jako że była już jesień, spisałem tamten sezon na straty
żeby porządnie przygotować się do kolejnego. Jakoś w tym czasie kupiłem też tarczę Motomastera w wersji deszczowej
(była w dobrej cenie, a z tego co się dowiedziałem o tej tarczy to dużej różnicy w zachowaniu w stosunku do zwykłej nie ma)
Nie wiedziałem jeszcze wtedy co dokładnie chcę zrobić, ale coraz częściej pojawiała się myśl żeby zrobić wszystko.
Wszystko co można zrobić z XR żeby była tym idealnym, uniwersalnym sprzętem, wolnym od wieśniackich napraw
i przeróbek jakże chętnie przeprowadzanych w sprzętach tego typu ;)
Jednocześnie zacząłem interesować się wstawieniem przedniego zawiasu z CRF 450 bo jestem przyzwyczajony
do upsów a seryjny zawias jakoś mi nie leżał. Jak pomyślałem tak zrobiłem i po niedługim czasie kupiłem na
ebayu lagi wraz z półkami od CRF450 '03. Nie spieszyło mi się, więc paczka popłynęła statkiem,
a w międzyczasie oddałem trochę elementów do malowania:
Po malowaniu i przymiarce zawiasu: (aaa, gdzieś po drodze kupiłem jeszcze okazyjnie przednią piastę od CRF
żeby nie bawić się w toczenie nowej ośki)
Gdy przyszedł zawias trzeba było zabrać się za inżynierską robotę, czyli zaprojektować sztycę łączącą półki,
do której podchodziły by standardowe łożyska z XR:
Do poprawnego zmontowania i działania trzeba jeszcze dotoczyć tulejkę redukującą otwór w górnej półce,
sfrezować stopery i wykonać nowe, w moim przypadku zastosuję po prostu małe aluminiowe klocki które będą przyspawane do dolnej półki:
Te elementy zleciłem do wykonania znajomemu tokarzowi już sporo czasu temu, niestety jak to po znajomości,
do tej pory nie są zrobione, mam jednak nadzieję że po świętach będzie gotowe.
Poza tym przeprowadzam kompletny remont silnika i pisząc kompletny mam na myśli wymianę korbowodu, łańcuszka rozrządu, wałka rozrządu na Hotcamsa, wszystkich łożysk i uszczelek, szlifowaniu i docieraniu zaworów, wymianie wałka i nóżki zmiany biegów i trybu 2 biegu który był już uszczerbiony. Jedynym elementem którego nie ruszam jest tłok, który był nowy przed tym jak kupiłem XRkę i mieści się bez problemu w wartościach z serwisówki.
Dzisiaj przyszło mi ostatnie zamówienie na części silnikowe z USA:
(niektóre łożyska kupiłem już wcześniej bo można było je dostać w zwykłym sklepie)
W sumie opisałem może z 20% prac które wykonałem do tego projektu, ale nie ma narazie sensu wszystkiego szczegółowo opisywać, dlatego w miarę postępów, ewentualnie jak przypomni mi się coś ciekawego będę to tutaj wrzucał. Planuję aby w maju sprzęt był zdatny do jazdy, a projekt skończony powinien być w czerwcu / lipcu.
Jako bonus wrzucę efekt długich zimowych wieczorów, pewnie z czasem będzie przybywać coraz więcej detali:
Na co to potrzebne? Np. potrzebuję podpasować piastę z XR do ośki CRF w brudnych kołach. W tej chwili wystarczy że odpalę kompa i od razu widzę jak to zrobić i co będzie trzeba zlecić tokarzowi. Albo szprychy - zamiast wysyłać całe koła żeby mi ktoś dobrał długości, wysłałem po prostu do Bartnika rysunki szprych które pasują mi w modelu.