Odp: Suzuki DRZ400 E
Pamietam czasy gdy na tym jednym forum nikt sobie nie jechał. Wszystkie rozmowy odbywały się w koleżeńskiej atmosferze.
Ale wracając do waszego tematu z tą akurat DRZ - sprawa wygląda tak:
Jeżeli uważasz że cena jest z kosmosu, to nie zajmuj się danym motocyklem bo: albo Cię po prostu na niego nie stać, albo uważasz że nie jest wart swojej ceny. Szukaj innego i nie komentuj bzdurnie że ktoś jest idiotą czy sprzedawać nie umie bo drogo chce. Jeszcze motocykla nie obejrzał jeden z drugim a już płacze że drogo.
Jeżeli ja sprzedawałbym swoją DRZ to z dwoma kompletami kół i osprzętem motomastera chciałbym za nią 18 000. Dlaczego?? Dlatego że tyle w nią hajsu wpompowałem i może jako że znam się na sprzedawaniu to namówiłbym kogoś żeby mi tyle zapłacił.
Już wam wszystkim wali na dekiel przez tę zimę. Kupcie sobie nowe rękawiczki, albo nowy kask i czekajcie w spokoju na sezon - a nie uprawiacie hejting forumowy - najgłupszy sport zimowy jaki znam.
pzdr.
Triumph Speed Triple 2010 SE