Dzisiaj w końcu odebrałem silnik :)
Przy okazji naprawy wałka rozrządu głowice poddałem delikatnej regeneracji (ze względu na pojawienie się kilku niegroźnych rys) czyli polerowaniu panewek, wałków i mostów na wałkach więc teraz jest idealnie gładko :)
Wałek po naprawie postanowiliśmy heftnąć migomatem w dwóch miejscach zyskam większą pewność a w kwestii wyważenia wałka to to nie zaszkodzi :) Chociaż wiadomo, że najlepszą opcją była by po prostu wymiana na nowy. Niestety po kilku niespodziewanych wydatkach brakuje $$$ więc... Jak w przyszłości możliwości pozwolą to będzie nowy. Jednak teraz wygląda to tak.
W przyszłym tygodniu odbieram gaźnik z czyszczenia więc będzie można zacząć składanie :)
Go big or go home!
Największa forma kontroli jest wtedy kiedy myślisz, że jesteś wolny.