Najlepiej zrób sobie tor dla siebie i przyjaciół, tak jak pisze mrximry zrób to jako Stowarzyszenie, dla siebie dla własnego bezpieczeństwa niech wszyscy co będą tam jeździć podpiszą oświadczenie, że nie będą rościć to ciebie pretencji itp, w razie wypadku, Potem dopiero pomyślisz o większym rozwoju i legalności. Posać kilka drzewek owocowych tak aby nie przeszkadzały w jeździe i w razie konflitków powiesz że to są ścieżki dojazdu do drzewek w celu oprysku, straszenia szpaków (polecam czereśnie) :))), Wydatek na sprzęt aby zrobić około 1,5 kilometra toru to na początku dwie fadromy przez dwa dni =6 tysięcy zł możesz to zrobić etapami, potem co roku musisz brać jedną fadromkę na jeden dzień na modernizację toru lub modyfikację koszt ok 800zł. Ziemię na chopki weźmiesz z trasy którą będziesz robił napewno starczy, Dasz radę :), Mi się udało więc do roboty :), Acha fajnie by było jakbyś miał kumpli do pomocy przynajmniej na początku aby trochę pomogli szpadelkami koszt ok 0,7l na głowę :), Jeszcze jedno jakbyś chciał w przyszłości to legalizować to zrób to jako Ośrodek Szkoleniowy dla Kierowców im bardziej ogólna nazwa tym lepiej będziesz miał więcej swobody prawnej i obyczajowej bo jak napisałeś sąsiedzi nie jeżdża i mogą robić Ci problemy a najbardziej jak przypadkiem ich pies zginie pod kołami motocykla, powodzonka
Ps.
Nie rób tego pod zarobek tylko z pasji bo zapał szybko minie (a zarobek kiedyś będzie jak postawisz kilka domków dla przyjezdnych :) )
Husqvarna FS 450 nr 99, CRF250R nr 999