Odp: Supermotowy Terror Warszawy
Dotarłem! WR250X vmax na autostradzie = 150kmh
No to polatane, nie Krzywer?
Następna jazda jak naprawie kolano...
husq więcej koni
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Supermotowy Terror Warszawy
Strony Poprzednia 1 … 393 394 395 396 397 … 565 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dotarłem! WR250X vmax na autostradzie = 150kmh
No to polatane, nie Krzywer?
Następna jazda jak naprawie kolano...
... i mózg, zeby tak wiecej nie jeździć.
klay, przy ewentualnym następnym lataniu ustalamy regulamin, bo dziś nie wiedziałem z której strony się Ciebie spodziewać :]
no ten jeden raz sie zdarzyl, jak do broniewskiego dojezdzalismy...
bylem w szpitalu, naderwane wiezadla w kolanie, teraz juz nie pobiegam rano i a6w musze przerwac...;/
2 tyg musze sie usztywniac jakos i ich nie przeciazac, bo inaczej o nartach bede mogl tylko pomarzyc...
zaluje teraz bardzo, ze nie dozbieralem kasy na ortezy...
Na Obrońców Tobruku też mnie wyprzedzałeś w momencie, gdy zacząłem wyprzedzać auto :).
No to oszczędzaj to kolano chłopaku, załatw jakiś stabilizator może. A oglądałeś maszynę po widnemu?
szczerze to nie moge chodzic dzisiaj i jak na razie ucze sie chodzic o kulach. wiec do garazu nie schodzilem. ale wydaje sie, ze cale uszkodzenia przyjal hand bar, podnozek i dzwignia zmiany biegow...
no masz racje, czasem zdarzy mi sie popelnic blad, ewentualny nastepny raz dogadamy zasady.
no i dzieki krzywer za ogarniecie sprzetu wczoraj po glebie, samemu byloby ciezko.
To wracaj do sił
czyżby powtórka Zieli z Figlem?
nie nieeee :)
Kolegę trochę fantazja poniosła. Jak tylko usłyszałem za sobą cięcie asfaltu i krzesanie iskier ;) - od razu zawróciłem :D
Ale nic tam, terror był, miasto dudniło!
miasto dudniło!
Sraty taty :]
Irys, no błagam Cię, chyba nie chcesz, żebym wyciągnął DBkillera? ;)
Dobra, idzie ktoś na rundkę? Bo się można porżnąć z nudów...
Edit: Łolaboga, nie piszcie tyle, bo serwer nie nadąża przetwarzać!
przecie idemmm :)
Może niedługo, ale i tak zacnie jak zawsze :).
Dzięki za szybki terror i do następnego :)
Ps.: Popadało, a wracałem teraz z tesco - fajnie dupą wozi :]
Ja dzisiaj po tygodniu odebrałem moto z serwisu i zaczęło padać, niestety wolałem wrócić i nie kusić kolejnego niekontrolowanego uślizgu. Może jutro bo ciśnienie mnie rozpiera
Strony Poprzednia 1 … 393 394 395 396 397 … 565 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Supermotowy Terror Warszawy
Wygenerowano w 0.110 sekund, wykonano 42 zapytań