Co zamiast DRZ SM? CRF250, CRF450, WR? (Strona 2 z 4)

Chodzi o to, że w necie cały czas czytam opinie że to wyczynowym motocykl i po odblokowaniu jest bardzo mocny.
Tutaj przeważa opinia, że nie jest taki mocny i jak najbardziej się nadaje jako następca DRZ.

Chciałbym teraz skonfrontować te dwie opinie, ja wcześniej właśnie nie brałem tak poważnie pod uwagę WR ze względu na to co czytałem w internecie, a jak już brałem to właśnie opcje zblokowaną. Ale wypowiedzi kilku osób w tym temacie jednak naprowadzają mnie, że nie taki diabeł straszny jak go opisują w google :)

Dobrze wiem, że nie chce żadnego potwora, bo po prostu się będę bał odkręcać. Ma być lekki i mocowo porównywalny z DRZ.

W przypadku tej WR jest to fajna opcja z odblokowaniem, bo mogę polatać rok na zablokowanej i później ze wzrostem umiejętności/pewności ją trochę wzmocnić

reklamacje - solidna konkretna odpowiedź :)

Nie mówię że ta jest zadbana, ale zawsze można obejrzeć:
[url]http://allegro.pl/yamaha-wr-450-krakow-i2744205713.html[/url]

Teraz pytanie ostatnie, z jakim kosztem muszę się liczyć przy przeróbce na supermoto? tzn koła i hamulec. (chyba że wystarczy tylko koło z dużą tarczą, a do hamulca adapter?)
Tutaj przyznaję się, że jeszcze nie użyłem szukajki na forum i google, więc nie wiem co pasuje i z czego.

Ok, przeleciałem google na szybko, hamulec wystarczy adapter, koła ktoś gdzieś podał link jakie są średnice osiek (20mm przód, 22mm tył). 
W sumie wszystko co chciałem wiem, zobaczymy czy pojawi się coś ciekawego, jak znajdę to podmienię drztke, a jak nie to zostanie u mnie na kolejny rok :)

Dzięki wielkie za odpowiedzi!

[url]http://allegro.pl/ktm-exc-300-six-days-2009-i2774517294.html[/url] a moze coś z 2 suwa wszystkie twoje wymagania spełnia i moim zdaniem serwis tańszy niż 4t

Jak jeździłem (testowałem ) WR 400 nie było różnicy po między moją DRZ złudzenie mocy robił brutalniej oddający moc gaźnik keihin FCR39 .  Testując WR 450 dół tak samo mocny jak w DRZ góra mocniejsza i waga sprawia że motor jest bardziej zwinny i lepiej podrywa na koło ale jednak prawdziwą dzikość miała YZF 450 ale do tego też idzie przywyknąć i myślę że z czasem człowiek przestaje ten motocykl traktować jak coś nie do okiełznania  .  A jeżdżąc w terenie na DRZ nie było problemu z dorównaniem kroku tym motocyklom i pokazania pazura wszystko zależy od kierowcy jedynie na stromych podjazdach i DRZ i WR wymiękły obie ustępując miejsce YZF ;)

Filmiki DRZ ,WR , YZF

[url]http://www.youtube.com/watch?v=zei7fVE0orA[/url]

[url]http://www.youtube.com/watch?v=YMHEydXQ63E[/url]

Miłego oglądania

A btw na WR 400 ,425 i 450 jeździlo mi się bardzo podobnie jak na DRZ 400 E (Y) - czyli tej najlżejszej wersji

NIEZAREJESTROWANA

poza tym vide Gałka + Hermes - do dupy takie jeżdzenie po polsce.

zostaje ci chyba strategia pająką. Cierpliwie obserwować sieć i czychać na ofiare.
Albo psychicznie zmiękczać hansklosa. ;)