Temat: Wybór i wątpliwości co do pierwszego SM
Witam
Jako że w przyszłym roku zamierzam zrobić A1, będę potrzebował motocykla. Głównie ma być używany do dojazdów do szkoły, jazdy po mieście, niedługie trasy. Przeglądałem wiele forum, żeby wskoczyć troche w temat, sprawdzić na co mam orientacyjnie patrzeć i żeby troche ukierunkować swoje poszukiwania. Od razu zakochałem się w supermoto :) jeśli mogę tak oczywiście powiedzieć, jeśli nigdy nie jechałem taką maszyną.
Już gdy byłem mniejszy patrzyłem sobie na motorki i zainteresował mnie wtedy romet crs 50, ten starszy model. Więc gdy teraz szukałem, sprawdziłem sobię tą firmę. Zobaczyłem nowy model crs'a na rok 2012 o pojemności 125 ccm. Wizualnie podoba mi sie bardzo, do tego stopnia że pojechałem go zobaczyć do salonu. Jako że już wcześniej trochę poczytałem, moje oględziny nie ograniczyły się do tylko pooglądania, miałem też cel wymęczyć sprzedawce i wypytać praktycznie o wszystko. Motocykl, w odróżnieniu od poprzedniego modelu, jest bardziej potężny, już nie czuć się na nim jak na motorynce. Jest dla mnie wygodny, siedze dobrze i wyprostowany. Nowa szeroka kierownica - to lubie, może takie przyzwyczajenie z mtb w downhill'u. Amortyzacja ładnie chodzi, jak dla mnie drugi czy tam trzeci raz siedzenia na motorze robi wrażenie. Plastiki - wyglądają na dobre, są dość twarde, ale nie są sztywne, zaryzykuje i powiem że odpowiednie, jakość wykonania, też myślę że ok. Sprawia wrażenie że to naprawdę pożądny motor. Wszystko pięknie i ślicznie, ale że poczytałem troche o rometach to nasłuchałem się opinii i poztywnych i negatywnych. Sprzedawca, w odróżnieniu od tych z którmi miałem do czynienia, bardzo sensowny, sam jeździ 600-tką. O dziwo stawia wielką uwagę na bezpieczeństwo ! Powiedział pare słów o romecie i o jego awaryjności. Na kilka sztuk sprzedanych mieli tylko raz jednego na serwisie - z czyszczeniem całego silnika i innych podzespołów bo ktoś komuś nasypał piachu do baku :/. Po wyjsciu ze sklepu jestem nastawiony, że to będzie mój pierwszy motor. Czytam na internecie i znowu wątpliwości. Wszyscy polecają dt, drz i tak dalej, oczywiscie uzywki. Ja boję się używek, w mechanice jestem zielony i jakoś wyglądem mnie nie przyciągają, ale chyba to nie jest najważniejsze... Dla mnie wielkim minusem rometa jest moc - 8,2 km. W porównaniu z konkurencją toche mało. Ale też mam na razie troche strach przed prędkością, pytanie jest jedno, czy do miasta to wystarczy ? Nie chcę żeby wyprzedzały mnie seicento czy matizy...Może jakieś modyfikacje ? W ostateczności mogę nazbierać i zmienić silnik na inną 125, mocniejszą o ile nie będzie się to wiązać z gigantyczną ceną i wielkim kopaniem w elektryce. Nie wykluczam, że w przyszłości przerzucę się na coś mocniejszego, ale na razie chcę się nauczyć jeździć. Generalnie nie wiem co robić, szukać używek i sie do nich też przysiąść, czy postawić na nowy motocykl, który myślę ze mi posłuży, bo dbam o swoje.
Przepraszam, że się tyle rozpisałem, ale chciałem przedstawić mój punkt widzenia i określić, czego na prawdę potrzebuję :) Pierwszy temat chyba powinien być w innym dziale, za to też przepraszam :)
Pozdrawiam