Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Jak sprawuje się supermoto na dordze?
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
A ja bede ci odradzal wszelkie SM. To nie jest sprzet do latania w trase. Bedziesz zylowal motocykl odkrecajac palnik do oporu i podrozujac z predkoscia zblizona do maksymalnej a to z pewnoscia odbije sie na jego kondycji. Kup sobie motocykl drogowy, takie sprzety wiele lepiej zniosa podrozowanie i zapewnia ci wiecej komfortu oraz przyjemnosci z jazdy. Moja DR-Z przy 120 km/h zachowuje sie duzo gorzej niz bandit przy 150.
ja tez sie zgodze z tym co wyzej
przy wzroscie 190cm juz kurwica jest jechac nawet 120km/h
No a ja się nie zgodzę, owszem 950 jest raczej droga (też mnie nie było na nią stać, ale od czego są kredyty?)ale XTX już jest bardziej przystępny.
Ja mam 193 cm wzrostu i to był jeden z argumentów na zmianę z Bandita 1200. Dużo więcej miejsca a nogi, moto zwrotniejsze, lzejsze i nie musisz się w mieście zastanawiać na którym krawężnku zostawisz kolektor wydechowy. Argument trzymania 120 i więcej na trasie jest poniekąd słuszny, ale zawsze można jechać trochę wolniej po krętych drogach albo modulować prędkość 120-160-120-160-120 ... . Moje moto bez wysiłku przekracza 200, ale przyjemne to nie jest na dłuższą metę. Natomiast podczas aktywnej jazdy po krętych drogach nie ma zupełnie znaczenia. Z resztą do mojego i do XTXa można kupić szybkę tyrystyczną jak ktoś lubi takie gadżety i upiera się na długie trasy.
Niektórzy jednak są zdania takiego jak w tytule filmu ( 13 sekunda!) www.youtube.com/watch?v=2IlDyx5r6c8
Aha, nie wybieraj się na próbną jazdę 950 SM, bo dostaniesz na łeb tak jak ja i stwierdzisz że jak pokombinujesz to na pewno będzie Cię stać!!!
Wczoraj miałem okazję jechać z chłopakami na trening SM przez pół Warszawy ja - Hornet 600, 2x XTX i 1x 640 SM. XTX niby nie supermoto, niby słaby itd. itd. ale spod świateł zero szans, nakedem w trasie nie wyrobisz ponad 120km/h jeżeli tylko wieje choćby najmniejszy wiatr, 200km/h robi się w bólach albo trzeba leżeć jak idiota na zbiorniku, kolektory mam całe pościerane, heble też bez rewelacji. Za to kolano na asfalcie to sama przyjemność :)
Nakedem w trasie mozna utrzymywac 160 km/h i dopiero powyzej tej predkosci wiatr zaczyna przeszkadzac. Przynajmniej takie odczucia mam po bandicie.
A miałes jakąś szybkę? To zależy od tego co kto ma na myśli mówiąc przeszkadza
Piszac, ze wiatr przeszkadza mam na mysli sytuacje, w ktorej napor powietrza rzuca Twoim cialem, szum zaglusza silnik a ty czujesz sie zmeczony duzo szybciej niz podczas normalnej, rekreacyjnej jazdy, bo po kilkudziesieciu kilometrach. Nie uznaje szyby w nakedzie. Psuje linie motocykla :)
Takie sa moje doswiadczenia z latania w traski gora 500-600 km. Nigdy nie podrozowalem motocyklem turystycznie.
Ja w Bandicie miałem małą szybkę na zegarach ( Louis), i zdejmowała trochę nacisk na klatę tak że 160 dało radę jechać. Bez szybki powyżej 120 już była lipa. Ale jak mówiłem mam ponad 190 cm wzrostu.
Czyli nic się nie zmieniło , poza tym że moje streetmoto jest we wszystkim lepsze od B12. Na naszych dziurach i tak Bandzior nie był szybszy pomimo większej o 15 KM mocy.
Jednak wiadomo - spróbuj i będziesz wiedział co Tobie odpowiada.
Na SM nie ma żartów ! jeździ się wygodnie nawet przy 190 cm ! Na miasto idealny ! Tylko trzeba bardzo uwazac bo straszie kusi żeby wariować na 100 %
Ogólnie wszystkim dziękuję za wszystkie rady i wasze opinie. Teraz to sam muszę podjąć decyzję ale chyba pozbieram sobie jeszcze pieniądze i kupie coś na przyszły sezon a ten już sobie daruję ;/ jeszcze raz dziękuję za opinie no i życzę bezawaryjnej jazdy każdemu :D jeżeli zakupie jakiegoś sprzęta supermoto napewno was poinformuję ;D
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Jak sprawuje się supermoto na dordze?
Wygenerowano w 0.055 sekund, wykonano 73 zapytań
