Odp: Gumowanie na PRZEDNIM kole :D
To przed powrotem do dalszej dyskusji proponuję systematyzację - co kto ma na myśli, bo się pierdolnik zrobił :)
GPZ500S>TL1000R>DRZ400 SM czarna, gangsterska ;)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Gumowanie na PRZEDNIM kole :D
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
To przed powrotem do dalszej dyskusji proponuję systematyzację - co kto ma na myśli, bo się pierdolnik zrobił :)
ja to tak robie
stopal: rozgrzewasz sobie gumy ;], siadasz jak najblizej fajery, 50-60 km/h, mocno hebel i bardzo delikatnie dupe do gory zeby odciazyc tyl (nie trzeba ale mozna), tyl idzie w gore i wtedy delikatnie puszczasz hebel. im tył wyzej, tym na mniejszym heblu smigasz i dalej zajedziesz.
potem tylko katowac, zeby sie nie bac zlapac pionu pozwalajacego na jazde.
180 mi tak srednio to siada, ale 90 robie tak ze jak mam pion, przerzucam ciezar na jedna strone a fajere delikatnie w drugą, wtedy tak po łuku zaczynam jechac. aa i uwaga na gleby w polowie luku. jak juz zaczniesz to do zatrzymania bo inaczej sie uwalasz
i dobre klocki to podstawa. wczesniej mialem SBS 694 HS i to byly najlepsze kozaki, tylko ze szybko sie konczą. tarcza tez mi lata z 2 mm na plywakach przez te stopale
Ja 180 jeszcze nie próbowałem bo chce puki co dobrze ogarnąc na prosto. Robie z prędkości ok 80 i wychodzi całkiem fajnie :) W mieście też dobrze wychodzi, ale jak się trafi na gorszy asfalt to zacina koło od razu.
Ten temat jest epicki :D
Ale tak gwoli wyjaśnienia:
Może się nie znam ale z tego co mi wiadomo kusloncu pyta o endo a nie stoppie
tak wygląda endo [url]http://www.youtube.com/watch?v=fxOnYsacWnk&feature=fvsr[/url] co prawda trochę większy kąt :-)
a tu mamy Stoppie [url]http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=E9bO-jm7N5A[/url]
A bondek ma na myśli crash stoppie 180 stopni nowy trik [url]http://www.youtube.com/watch?feature=fvwp&v=KspS6_ZUpno&NR=1[/url] i tu jest ten kąt którego szukamy...
Oryginalnie było tak, że:
- stoppie - hamowanie z tyłem w górze, ładnie zakończone (do tego doszły wariacje typu stoppie 90st, stoppie 180, stoppie 360 itp)
- endo - hamowanie z tyłem w górze, zakończone efektownym lotem przez kielnię (kierownicę) :D
- nie ma "crash stoppie" - to po prostu endo :D
Niestety ludzie tak często mylili endo (czyli glebę) ze stoppie, że czasem nawet juz ludzie dobrze ogarniający się mylą (przykładem złej nazwy jest filmik, który wrzucił Hermes, czyli endo 360).
Wracając natomiast do tematu "how-to". Myślę, że poradnik Krzysztofa Pfeiffera może pomóc :D [url]http://www.youtube.com/watch?v=D5dyX6c6VeQ[/url]
Ja robie to tak, że odciążam swój tyłek. Nie tyle, że podrzucam, ale odciążam. No i daje radę. Zaczynając hamowanie ze sporej prędkości jak na początkującego (70+ km/h) zaczyna mi się udawać przejechać kilka(naście?) metrów i zaczynam też się powoli kręcić. A co ważne, mam krowiastego XTX;a! Więc u Was nie powinno być problemu :D
Do trenowania stopali warto usztywnić przednie zawieszenie i mieć dobre ciśnienie w oponach. Zbyt wysokie = uślizg, bo opona się nie "rozpłaszczy" na asfalcie żeby złapać przyczepność. Zbyt niskie = pływanie, niestabilność.
To co, następny trening na Bemowie, to gumowanie na przednim i tylnym ? :D
Tak gwoli rozluźnienia ;)
[url]http://www.youtube.com/watch?v=eW_1NEMcYIY&feature=related[/url]
Tak gwoli rozluźnienia ;)
[url]http://www.youtube.com/watch?v=eW_1NEMcYIY&feature=related[/url]
Haha :D
Ja wiem jak robić zwykłe stoppie, nie musicie mi podpowiadac :D
Wiekszy problem z tym 180 :) Dzieki za porady :D
Często sie wywalacie przy "trenowaniu" stoppie?
Duże straty? :)
Zawieszenia nie usztywnie bo nie mam regulacji :/
Czyzby temat umarł? Nikt juz nie trenuje? A przeciez stoppy jest ciekawsze od wheely.. sorki za błedy :)
Trenuje się, efekty słabe, ale nie można się poddawać :) W tamten weekend, moto jednak wolało poślizgać się na przednim kole niż unieść dupę w powietrze (opona bieżnika dużo nie ma, może dlatego łatwo wpada w poślizg). Nie wiem co jest tego przyczyną (pewnie coś źle robię) ale, żeby moto stanęło na kole, trzeba podnieść tyłek z siedzenia i przez to jak już jadę, nie mogę równowagi utrzymać, bo jak wracam do siedzenie to lecę z maszyną na ziemię.
żeby moto stanęło na kole, trzeba podnieść tyłek z siedzenia
Guzik prawda. Wystarczy ze się troche pochylisz do przodu i tyle.
Popróbuje się :)
ale, żeby moto stanęło na kole, trzeba podnieść tyłek z siedzenia i przez to jak już jadę, nie mogę równowagi utrzymać, bo jak wracam do siedzenie to lecę z maszyną na ziemię.
Ja tak cały czas robię ;p "pomagam" mu wstać :D A podczas jazdy (jeśli to komuś pomoże) i tak nie siedzę na moto tylko tyłek mam nad siedzeniem ;p Sporo osób tak robi.
Też kiedyś miałem zawsze tyłek nad siedzeniem, teraz robie tak tylko w końcowej fazie (ostatni metr)
180 dalej nie ogarniam, ale sie staram :D Zauwazyłem że nie umiem juz robić prostych, zawsze skręcam :D
Orłem z matmy nigdy nie byłem, ale tu podstawówka się kłania panowie
Szybka powtórka o KĄTACH
Nie chodzi o takie 180 :D
[url]http://www.youtube.com/watch?v=aNuTZG-3TvU[/url]
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Gumowanie na PRZEDNIM kole :D
Wygenerowano w 0.067 sekund, wykonano 87 zapytań