Temat: Zatarł się czy co?
Siema,
taka przygoda mi się przytrafiła, a mianowicie, przed chwilą, przyprowadziłem maszynę do domu. Przyprowadziłem, bo po 40 minutowym lataniu (m.in. na gumie) zgrzytło coś w silniku, zszedłem z obrotów, chwila spokoju... znowu zgrzytło, za chwilę znowu. Zatrzymałem się, zgasiłem i zauważyłem, że całe nadkole jest z oleju, totalnie wszystko nad kołem oraz samo koło uwalone olejem. Domyślam się, że to z odmy, ale że aż tyle żeby zatrzeć silnik? Dodam, że motor ma kompresję, tłok się nie blokuje ani nic z tych rzeczy, łożysko mogło paść? Nie mam bladego pojęcia co się schrzaniło.