Odp: Supermotowy Terror Warszawy
Wszyscy w kosciele pewnie....
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Supermotowy Terror Warszawy
Strony Poprzednia 1 … 383 384 385 386 387 … 565 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wszyscy w kosciele pewnie....
no i pamiętaj supermoto to nie tylko asfalt dlatego ta druga część trasy (bardziej błotna niż ziemna o tej porze roku) która nieprzypadła ci do gustu ;-)
Byłem tak podjarany wczorajszym lataniem, że zupełnie o tym zapomniałem. Przeprawa przez las też była zajeb... z 15 x byłem o włos od gleby :D i pierwszy raz w sumie w takim błotku jeździłem.
No widzę, że mimo chujowej pogody nie poddajemy się - Charakterny właśnie Cię widziałem na Racławickiej :)
a ja machałam Tobie i Twojej Husqvarnie na rogu Domaniewskiej i Wołoskiej, ale nie widziałeś :P
Jechałem odebrać twardy dowód rejestracyjny i potem do pracy, Sorry Grosiu :P . Ja w tym tyg, poddaję się ...
podobno ma być kiepska pogoda, ja już dziś odpuściłam i szłam na swoich własnych prywatnych nogach :-) trzeba zacząć terroryzować Warszawskie baseny i lodowiska ;-).
podobno ma być kiepska pogoda, ja już dziś odpuściłam i szłam na swoich własnych prywatnych nogach :-) trzeba zacząć terroryzować Warszawskie baseny i lodowiska ;-).
Gośka znalazłem coś lepszego dla ciebie niż baseny i lodowiska ;-)
[url]http://www.youtube.com/watch?v=1BBkQq8GAk4&feature=related[/url]
Gośka znalazłem coś lepszego dla ciebie niż baseny i lodowiska ;-)
[url]http://www.youtube.com/watch?v=1BBkQq8GAk4&feature=related[/url]
hihihihi... a to dobre by było, oki kcem takie :)
Bez kitu wolalbym plecy na moto zaliczyc ubrany niz z tego podestu bez kasku ;)
Dzisiaj po 21 wytoczyłem moją suczkę na mały spacer miało być na chwilę, tylko na myjkę bo po sobocie... wyglądał jak... DRZ-ta Figla to przy niej czyścioszek...tak to wykracza poza twoją wyobraznię... niezłe bagno.
Z małej podróży zrobiła się dobra godzina latania po zimnym i pustym mieście... na rozgrzewkę guma od świateł do "świateł",małe stending stopie, nikogo na moto nie spotkałem...jeden skuter.
Nawet Figiel nie chciał wyjść... no właściwie to wyszedł przed blok w dresie i pytał się co to za małe koła mam na moto...? Ale ja się nie dam...NIE nie przejdę na ciemną stronę mocy dużych kół, w terenie też będę latał na małych.
Właśnie lata ktoś coś...?
No ja latam, wczoraj przejazdem byłem w Twoich okolicach ok 16h, wpadłem do Galerii Mokotow sie ogrzać na chwile, bo mam beznadziejne rękawiczki... Co do gumowania to dalej nie moge wyzbyc sie odruchu łapania prawej klamki więc cały czas szukam jakiegoś hand brake.
Ps. W sobotę koło 1:30h w nocy jak lecialem po pięknej do torwaru spotkałem gościa na longboardzie w jednoczesciowym kombinezonie na moto;) trochę go pociagalem ale śmiesznie takich typkow w nocy spotkać;)
Miejscami lekkie błotko było, w końcu przez 'suchy las' jechalliśmy, ale nie były aż takie brudne sprzęty
EEEEEEEEE gumaaaa Jednak znów muszę wam pokazać o co w tym chodzi :) jutro meaby dziś
Jakby co to ja dziś odpadam
Jakby co to ja dziś odpadam
Ej no Figiel przestań taka ładna pogoda za oknem, w sam raz do driftu
Strony Poprzednia 1 … 383 384 385 386 387 … 565 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Supermotowy Terror Warszawy
Wygenerowano w 0.108 sekund, wykonano 44 zapytań