Odp: Supermotowy Terror Warszawy
grubbo było ,dopiero wróciłem :cool:
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Supermotowy Terror Warszawy
Strony Poprzednia 1 … 137 138 139 140 141 … 565 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
grubbo było ,dopiero wróciłem :cool:
kto dzis zamierza latac i o ktorej :)
Mam nadzieję, że kac mnie puści :) mogę latać jakoś wieczorkiem
Nie ma chętnych? :P
Chętny się zgłasza:)
ja moze tez sie skusze dajcie namiary to kolne do któregoś ja bardziej wieczorem
Moja komórka 506 565 764 ;) ide włożyć klocki do swojej bestii bo sie skonczyly :/
Co sie dzisiaj namordowałem z moto to aż sie musze pochwalić ? pożalić? jak zwał tak zwał :)
Wpadłem na genialny pomysł ... poligon po byłej jednostce wojskowej .
Od pomysłu do realizacji minęła godzina , może dwie . Szybko złapałem linke od sprzęgła i jeszcze szybciej ją zainstalowałem w tej idiotce (czyt.Dr ).
Później buty, spodnie, koszulka , kask rękawice , kilka kluczy nie zbędnych w plecak ,aparat i jestem gotowy.
Tydzien przerwy od moto szybko można było zauważyć opór opór dzida dzida i tak przez miasto .
Jedziem dalej ukazuje sie napis po miedzy sosenkami TEREN WOJSKOWY WSTEP WZBRONIONY.
Wjeżdżam trochę nieśmiało , ale zaraz widze ślady innych motopojebów na kostkach ,ooo nawet hopki są, poskakałem no dorze jest , ale czegoś mi brak ... widze podjazd hmmm superhillclimb? czemu nie rozpęd i wpadam do połowy ide jak burza ,do połowy pozniej coraz wolniej wolniej i jeszcze wolniej i jep na bok . HAHAHa dobre dobre szkoda , ze nie miałeś kamery na kasku . Mi w przeciwieństwie do Dr sie podobało . Ta już jakieś obrażanie sie przerywanie prychanie , strzelanie z pi*dy . Trochę sie postraszyliśmy nawzajem "będziesz do domu z buta szedł " , " dzisiaj stoisz na allegro suko". No ale kto sie czubi ten sie lubi i Dr po długim kręceniu odpaliła na ssaniu , nie wiedziałem co jej jest. No ale poprawiło sie, ja szybko zapomniałem o naszych kłótniach i dalej poligon jakieś rowy stare budynki i pomiędzy tym drużka no to co? dzida i co ? No co co DZIURA , coś na wzrór grobu tylko płytkiego takiego do kolan , oooo matko co ja sie na szarpałem , żeby tego klocka z tamtąd wyciągnąć. 160 kg z płynami robi swoje . No za tył nic, zaprzedanie koło yyyyyy nie no pudzian ze mnie lichy i jeszcze ta.... ta Dr na koniec położyła sie na mnie gorącym twuuu co ja gadam gorącym , ZAJEBISCIE GORĄCYM silnikiem na moim kolanie i wypaliła mi extra tatuaż w kształcie żeberek na cylindrze . Co najlepsze, ja chce już do domu mam Cie dosyć , ale nie jej jeszcze mało znowu niechce odpalić . Odpala 20 metrów gaśnie i tak przez cały poligon .Głowiłem sie co to może być paliwo jest , czy na ssaniu czy bez różnicy nie ma przerywa, hmmm KU*wa kranik tak! Przekręciłem na rezerwę i jedzie , musiał sie jakiś syf dostać do dłuzszej rurki ON.
Byłem mokry zmęczony , spragniony i resztę swojego popołudniowego latania spędziłem z chłopakami od plastików na shellu dyskutując na temat jakie to życie jest męczące ;) . Teraz tylko rozebrać ten cholerny kranik , ale to już nie w ten weekend .
OJJno koniec Drka i tak Cie kocham :P
idiotko :D
hahaahaha :D to sie usmialem :D jak to czytalem to normalnie czulem sie jakbym ogladal to na zywo :D
poprawiłem bo błedów przecinku nie powstawiałem :)
a jak kolano?
Nie wygląda tak źle, na początku było całe czerwone , ale teraz tylko trzy żeberka zostały hahah :D
HAHA najlepsze było to jak nogi mi sie ześlizgneły po błocie Dr sie przechyliło na mnie , ja usiadłemsilnik namoje kolano hahah i to ciepło jak poczułem to ciepło , jak sie zacząłem wyrywac z pod moto, nogom drugą go odpychałem hahah . Szkoda , ze nie zrobiłem zdjecia z tego dołu , ale już mi sie przestało podobać i miałem dosyć tego syfu. Później jeszcze nagrałem jakiś krótki filmi zdjecia porobiłem, ale już nie tak extremalnie. Samemu naprawde ciężko wyciągnąć 160 kg z dołu . :|
Taki dołek i zawieszenie sie silnikiem jak na zdjęciu to pryszcz , jesli chodzi o takie przeszkody , to supermoto daje rade :)
Chociaż przednie koło ma problemy , zeby podjechać można sobie klejnoty konkretnie obić .
film , jesli można tak nazwać , nic wiecej nie nagrałem bo zapomniałem mocowania na kask
[url]http://www.youtube.com/watch?v=FOWkdGzgP0k[/url]
hehehe przygoda :D
i się nikt nie odezwał. 150 km sam zrobiłem po Wawie ;)
Ja się nie odezwałem bo dołączyłem do grona urwanej linki sprzęgła:/ niech po prostu to *(&^(*&^*)* strzeli :rolleyes:
Strony Poprzednia 1 … 137 138 139 140 141 … 565 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Ogólne » Supermotowy Terror Warszawy
Wygenerowano w 0.086 sekund, wykonano 42 zapytań