Właściwy kolor świecy ? WR 450

jak dla mnie za jasna, a okopcona tablica może być od pracy na ssaniu. Nie ma tragedii, pewnie jest bezpiecznie, ale można jeszcze wejść wyżej z dyszą, żeby było nieco chłodniej w silniku.

WR 450 2006, świeca jest faktycznie nowa. Spróbuję jeszcze podnieść iglicę, moto ogólnie chodzi dobrze, czasami przy jeździe ze stałą prędkością czasami występuje takie pojedyńcze szarpnięcie delikatne, ale to chyba nie jest powiązane z kolorem świecy.

Powinna być na rozgrzanym do temperatury nominalnej. Podczas jazdy na wysokich obrotach wciskasz sprzęgło, wyłącznik awaryjny silnika i po zatrzymaniu wykręcasz świecę. Pewnie na zimno to trzeba zrobć.

Nie patrz na świecę zapłonową. Jeśli chcesz prawidłowo wyregulować skład mieszanki to wspawaj w rurę wydechową adapter do sondy lambda i wg. sondy strój gaźnik. Moim zdaniem, gaźnik potrzebuje teraz korekcji dyszy biegu jałowego/rozpylacza/położenia iglicy, skoro dławi przy równym gazie. Przesadzanie z rozmiarem dyszy głównej przyniesie odwrotny skutek.
Świeca wygląda prawidłowo. Biały izolator, na elektrodach szary popiół z benzyny i jej dodatków, przy gwincie czarna sadza. W czterosuwie oznacza to prawidłowy skład mieszanki i prawidłową wartość cieplną świecy. Przy dłuższej eksploatacji popiół powinien znajdować się także na izolatorze.
Powiem jedno, bajki z tymi kolorami świecy. Mogą one wyniknąć tylko z tego, że w paliwie znajdowały się dodatki (praktykowane w niektórych krajach, zabarwiają izolator na żółto lub czerwono), albo silnik spala olej. Dlatego w dwusuwach świeca ma zawsze brązowy kolor (jego odcienie) - to popiół ze spalania oleju 2T, aczkolwiek w przypadku stosowania olejów wyczynowych (typu A747, karting) nie powinno być żadnych śladów popiołów (głowica, denko tłoka czyste). Z drugiej strony w 2T nie ma możliwości strojenia za pomocą sondy lambda (zawali się nagarem), poza tym mieszanie się świeżego ładunku ze spalinami (i naturalnie występujący EGR) powoduje zakłócenie pomiaru zawartości tlenu w spalinach.

Nie kieruj się na razie świecą tylko odczuciami z jazdy.
Nie wyregulujesz gaźnika na tip top patrząc tylko w świecę.
Masz wolne obroty, średnie, wysokie + pompkę przyśpieszającą i każdą z tych sekwencji gaźnika musisz ustawiać indywidualnie i odczuciami z jazdy.
Dla Ciebie z brakiem doświadczenia jest to zabawa na kilka godzin.

Świeca dobrze się sprawdzi przy max obrotach. I tam lepiej żeby nie było za ubogo.
Weź znajdź jakąś długą prostą, najlepiej lekkie wzniesienie.
Rozgrzej maszynę, następnie na jakimś biegu (może być i 2-3) w zależności od wzniesienia i górki. Przejedź ją całą na max otwartej menacie. Na końcu prostej zgaś silnik przez wciśnięcie sprzęgła i guzik Off. Nie redukuj ani zmniejszaj obrotów. Aby nie zafałszować wyniku.
Zjedź na bok, odczekaj aż silnik troszkę ostygnie, wykręć świecę i sprawdź jaki ma kolor.