AJP 240 Supermoto (Strona 1 z 3)

Jest jedna drzta od 1 i jedynego  wlasciciela. Stoi 4 lata w garazu. Z 2 kompletami kol, ale kolega liczy sobie wysoko :-)

Fajnie że firma próbuje utrzymać się na rynku z własnymi konstrukcjami (rama) i markowym osprzętem. Szkoda tylko że używa w tym celu chińskich silników. Tak, chińskich. Wystarczyło popatrzeć na zdjęciach aby poczuć ten ich charakterystyczny smrodek. Nie wiem czy bym się cieszył z tej 240, lepsze wrażenie zrobiły na mnie modele 250. Tylko co to za ciekawy silnik? Chwila szukania i oto proszę: chiński silnik 177MM do quada:
[url]https://iv.pl/images/28349760442709395311.jpg[/url]
A najciekawsze jest to, że na swojej stronie umieścili piękne zdjęcie przedstawiające silnik z typowo jak na chińczyka zagiętą rurką od odmy puszczoną do atmosfery.
[url]https://www.ajpmotos.com/wp-content/uploads/2018/04/PR5_supermoto_250_18.jpg[/url]
Niech się przyzna, kto ma czarno-czerwoną Hondę 250 supermoto w Toruniu. Zrobiła na mnie wrażenie (pod względem wizualnym), choć podobnież koła ma dość wąskie (130 z tyłu). Co to za model? Wiadomo, Honda nie robi wrażenia pod względem technologia/wygląd tak jak włoszczyzna, ale to są sprzęty które wytrzymają 20 lat bez wizyty w serwisie.

Mona kupić w spoko kasie zadbaną CRF250L czy KLX250. Największy problem w tym, że te motocykle po prostu nie jadą. Kuzyn miesiąc temu przesiadł się na 250L, drugi kuzyn ma WR250R i jest bez porównania lepsza.

Dziku tak tylko rzuciłem...wiem że WR250 czy EXC250F jadą lepiej,  ale to CRF250L jest "mocowo podobna" do tego AJP

Co do autora tematu...... mi na naprzykład lepiej się jeździ DRZ niż WR250X, którą miałem okazje pare razy się przelecieć, większa pojemność, fajniejszy dzwięk i takie tam pierdolety, a co do masy to przez lekką nadwagę jechało mi się tym "pewniej" niż wr'ką,   chciałem rzucić że jeszcze jest KLX300R ale jak DRZ technologicznie za stara to ten KLX jest z nią łeb w łeb.

z 250cc 4t od siebie mogę polecić jeszcze husqę te 250. Odpychało się to fajnie, co prawda miałem ją na brudasach, co do żywotności to zależy jak trafisz, ja zmieniałem tylko olej i filtry, a niektórym podobno jak coś klikło to koszta w tysiącach :P

A ja powiem tak: jeśli chodzi o DRZ, WR250X to co kupisz to będziesz zadowolony. Ja miałem oba. WR trochę poręczniejsza, fajnie się prowadzi, ale DRZ nie odstaje za bardzo. Jest jakieś 7 kg cięższa ale jest mocniejsza. Dzięki większej mocy jakbym miał teraz wybrać to bym wziął DRZ tylko wersję E lub Y jak lubisz kopać ;)

KLX 300 odpuść, tam się korbowodu nie wymienia, tylko cały wał. Nie wiem jak ori, ale nie ma zamienników cylindrów, ogólnie popatrz za dostępem do części. Może EXC 400 RFS?