1

Temat: suzuki drz400 E - opłaca się?

Witam

a więc pytanie na śniadanie. Dla mnie idealnym supermoto WYDAJE się drezyna w wersji E - 48km , waga zbliżona do wyczyna , rozrusznik  , serwis nie tak częsty jak w wyczynie itp.

Teraz tylko pytanie - ile wyszła by porządna przeróbka na SM ? Mam na myśli koła , hebel , zawieszenie może by szło wpakować inne bo niby drz'ta ma dość kiepskie (podpasowała by od rmz 450 ?).

Przerabiał ktoś ten temat ? opłaca się , czy jednak nie ma różnicy w porównaniu do wersji SM po wpakowaniu fcr'a i innego wydechu

Z góry dziękuje za odpowiedzi :)

DR-Z 400sm  -  LeoVince , fcr 39 , 3x3 , MotoMaster 4p

2

Odp: suzuki drz400 E - opłaca się?

Przerabiałem temat, miałem obie wersje. Jeśli masz już wersję SM z fcr i wydechem to różnica będzie znikoma. Oczywiście E dalej będzie troszkę bardziej agresywna (ostrzejsze wałki rozrządu) ale na ulicy tego raczej nie zauważysz. To samo jeśli chodzi o wagę. Tutaj różnice są tylko dwie: plastikowy bak i lżejszy subframe. Jeśli się nie mylę, to waga wersji E jest podawana bez oprzyrządowania wymaganego na ulicę tj. lusterka, elektryka itp. Jeśli chodzi o zawias to ten w E działa sobie całkiem fajnie. Też miałem go zmieniać ale koniec końców doszedłem do wniosku, że fabryczny mi wystarczy.

Porządna przeróbka na nowych częściach może kosztować i dobre 10k, wszystko zależy od budżetu. Na używanych pewnie zmieściłbyś się w okolicach połowy tej sumy ale to zależy co zdecydujesz się wymienić i ile masz cierpliwości czekać na okazję. Gdybym to ja miał teraz kupować DRZ to poczekałbym na jakąś przerobioną E albo Y bo zakup gotowego moto będzie na pewno tańszy na przeróbka samemu.

3

Odp: suzuki drz400 E - opłaca się?

ok dzięki za odpowiedź - w sumie dopiero pod koniec roku będę kupował to może trafi się jakaś już przerobiona :)

DR-Z 400sm  -  LeoVince , fcr 39 , 3x3 , MotoMaster 4p