Temat: LC4 nalot na głowicy, zaworach, tłoku
Cze
Rozłożyłem górę mojego LC4 (640 sm 2004). To pierwszy raz kiedy tak głęboko zaglądam do silnika (wcześniej zmieniałem tylko rolkę dźwigni zaworowej) więc mam kilka pytań.
Zdjęcia:
Dużo nalotu ? Moim zdaniem dużo.
1. Czym to wyczyścić ? Myjką ultradźwiękową ? Ropą ? Coca-colą ? Pepsi ?
2. Czy tak wyglądająca przylgnia wymaga docierania ?
3. Syf, bo za bogato. FCR 41 założony z pół roku temu, główna 170, OBEKR po środku, reszta jak w service manualu LC4 625, pompka ustawiona na jakieś 2s. Temat regulacji FCRa pewnie jest długi ale może macie jakieś podpowiedzi ?
Zardzewiała szpilka. Uszczelka przepuszczała z kanału chłodzenia i tak sobie rdzewiało i zardzewiało, że aż nie mogłem przez to zdjąć głowicy.
4. Jeszcze nie próbowałem tego odkręcać. Jest jakaś szczególna procedura w przypadku szpilek w ogóle/w przypadku tak skorodowanej szpilki ?
Z góry dzięki wielgaśne!