EXC 200 niebieskie chrmury- brak pomysłu. (Strona 1 z 2)

Benzynę polecam może zatankować gdzieś indziej. Niedawno miałem podobnie jak ty (tylko kopcic bardziej na biało ) zatankowalem na takiej wiejskiej stacji i wtedy zaczął mi tak kopcic, że szok!  Po zlaniu paliwa z baku i porównaniu z paliwem ze stacji orlen byłem w ogólnym szoku...  Dwa różne kolory, paliwo musiało być z jakimś gównem zmieszane ;/

Tylko u cb kopci na niebiesko, ale może warto sprawdzić ;)

Silnik już dotarty?
Pluje olejem z tłumika?

Jak jeździsz bardziej trialowo to daruj sobie Motula 800 bo to jest olej dla tych co im obrotów wciąż mało a nie dla pyrkaczy.
Kup sobie Motula 710 i na nim pyrkaj.

a cylinder byl mierzony ???

Ok. W takim razie zmienie olej. Świeca okopcona. Generalnie nie jestem w stanie obniżyć dawki paliwa. Nie chcę też przegiąć aby nie zatrzeć. Hacker gaźnik praktycznie odbudowałem jest ustawiony jak w instrukcji. Reszta też jak pisałem nowa tylko cylinder stary i ma już kilka rys. Jeśli membrana może na to wpływać to rozbiorę i sprawdzę. Poprzednie listki były połamane a i tak mniej kopcił. Zużycie cylindra może dawać takie objawy tj. Spalanie za dużej ilości wachy i przy okazji przelewanie i kopcenie nadmiarem oleju?

Ja to bym się specjalnie nie martwił. Jeśli świeca ma dobry kolor, mocy nie traci, to najprawdopodobniej może to być wina oleju. Mi na 710 przy trialowym jeżdżeniu też trochę zaczyna kopcić, ale jedno przeciągnięcie na kilku biegach i wszystko wraca do normy. 800 nie próbowałem, ale tak jak Hacker mówi, to jest olej na tor, gdzie non stop pałujesz do końca.

Właśnie z zaworem wydechowym nic nie dłubałem. W sumie to nie mam ogarniętego tematu. Jak możesz napisz mi co i jak sprawdzić i co wymienić i co może być powodem takiego kurzenia. Nie wiem też czy chłopaki podczas remontu coś tam grzebali. Także warto sprawdzić.

Generalnie nie podejrzewałem zaworu wydechowego, kat na pierwszych dwóch biegach opornie wchodzi na najwyższe obroty ale na wyższych na szybkich odcinkach dostaje kopa porządnego więc myślałem że zawór działa jak należy.

Co do oleju przesiadam się na 710 chociaż wcześniej też latałem na 800 i nie było dramatu. Co jakiś czas moto porządnie rozgrzewam aby wypalić gluty z wydechu ale to nie jest rozwiązanie bo i tak później dalej kopci.

Listki membrany dolotowej i podkładki mam przerobione  tz. zamówiłem z ebaya i nie pasowały na otwory montażowe więc przesunąłem otwory pod śruby i dociąłem podkładkę pod listek  zgodnie z tą która była pierwotnie zamontowana. Te podkładki które dostałem  były tak wycięte że przesłaniały 1/2 otworu dolotowego a te które zdjąłem były zrobione pod otwór. Więc możliwe że mam model membrany od innego kata bo listki zamówiłem do Exc 200.

pzdr
Kordzik

Ps. Membranę dolotową sprawdziłem jest oryginalna Boysena także listki musiały być trefne. Dalej nie wiem co i jak w tej wydechowej sprawdzić??

Dzisiaj rozebrałem cały dolot w ktm i gaźnik.
Do gaźnika wsadziłem starą dyszę wolnych obrotów.
Obecne ustawienia:
- dysza wolnych 42- zamiast zalecanej 48.
-dysza główna 165 (jak w instrukcji);
- iglica NOFZ na 3 rowku (zamiast zalecany 4);

Rozebrałem również membranę dolotową okazało się że listek (na zdjęciu z prawej) był wygięty jak banan(tz. nie dolegał do podkładki przy końcu. Listek został odwrócony na mocowaniu tak aby wyprostował się i dociskał do podkładki. Po złożeniu kat chodzi znacznie lepiej. Szybciej się wkręca. Nie wywala oleju z wydechu i łączenia gruszki z cylindrem. Znacznie mniej kopci. Chociaż przy mocnym otwarciu gazu jeszcze daje ale myślę że to stary niedopalony olej. Przegonię go i zmienię na 710 i zobaczymy.

Jak myślicie ta niedomknięta membrana mogła mieć wpływ na pobieranie zbyt dużej dawki paliwa??

Dzięki i pozdrawiam
Kordzik