1

Temat: Rada nt: Husqvarna sm610 od 2006 - X

Witam, może na początku przedstawie krótko moją historię z moto: zaczęło sie w podstawówce od Simson S51 - CZ350 - 600RR 05' - Hornet 600 - i obecnie 600RR 03'. na ani jednym z tych moto nie zrobiłem więcej jak 8000 km, ale moto uwielbiam jeździć :)

I tak: cbr600rr super ładny moto i fajnie się jeździ ale zamarzyło mi się supermoto :) Bardzo przypadła mi do gustu Husqvarna SM610 od 2006 w górę, na forum przeczytałem chyba wszystkie posty na jej temat dużo osób rozradza a mało go posiada. Ktoś pisał, że łatwiej kupić gorzej sprzedać inny że po złym naciśnięciu startera wybucha silnik itp.

  A ja mam kilka pytań odnośnie tej machiny których się nie doczytałem:
-sm610 to zwykłe enduro? czy po iluś K km trzeba regenerować wał, wymieniać korbe, tłok itp? gdzieś na zagranicznym forum wyczytałem że po 20 000km tłok ma wartość nominalną
-czy pozycja w porównaniu do ścigacza jest wygodniejsza? (wiem że kanapa nie pieści "pośladów" bo jest twarda i wąska, ale czy nadgarstki i plecy nie odpadają?)
-jeśli chodzi o silnik to wyczytałem, że zmiana oleju co 5000km, regulacja zaworów co 5000km, rozrząd co 10 000km. I tak: czy rozrząd wymienia się tylko łańcuszek czy tryby tez? Lubie majsterkować i z regulacją zaworów nie powinno być problemu a rozrządem się trochę "cykam" (takie JP na 60% bo się trochę boje) czy trzeba mieć specjalne narzędzia?
-jak z częściami? czy faktycznie są kosmiczne ceny? Co do zamówienia to gdzie? internet, mechanik?

Chciałbym po prostu spróbować czegoś nowego, bo ścigacze nie tyle co mi się przejadły ale są mega nie wygodne dla mnie (185cm i 90KG) a po 100km bolą nadgarstki. Musze tu zaznaczyć że KOCHAM WINKLE! a podobno supermoto ma praktycznie nieograniczone możliwości :D Hsqa sm610 vmax ma 170km/h ale to mnie wcale nie zraża bo rzadko przekraczam 120. Moja prędkość oscyluje w okolicach 90-100km/h :)

Bardzo na + jest dla mnie to że ten typ jednośladów są lekkie, poręczne i stosunkowo mocne, a do tego można wjechać w lekki teren. Czasami lubie sobie machnąć 300-400km ale na ścigu umieram po takiej jeździe jak sprawa wyglądałaby tutaj? AHA i jak z przyśpieszeniami takiej SM610? rozumiem, że kajdankami nie będę musiał się przypinać do kiery? :D

Dodam jeszcze że mocno interesuje mnie Huqvarna bo strasznie mi się podoba, a KTM jest wg mnie średnie.

Dziękuje za przeczytanie tak długiej wypowiedzi i oczekuję na jakieś rady, niech każdy wtrąci swoje 5 groszy :)

2

Odp: Rada nt: Husqvarna sm610 od 2006 - X

- to supermoto a nie enduro, ale jezeli chodzi o silnik to konstrukcja taka sama. Tak, trzeba po iluś tys km cos tam zrobic, po ilu to zalezy jak jezdzisz.
-dla mnie pozycja o wiele pewniejsza na SM, po scigu zawsze mnie nadgarstki bolą.
-rozrząd sam łańcuch, chyba, ze zebatki są juz mocno zuzyte, czyt. mają za sobą wiele łańcuchów.
-jeżeli dotąd kupowaleś zamienniki do opla, to tak, ceny są kosmiczne. [url]http://www.husqyparts.com[/url] masz tu ceny w ojrosach podane
-części zamawia sie u autoryzowanego dealera, np. [url]http://husqmoto.pl/page/7/kontakt[/url]

Kup, sprawdz, nie spodoba się to sprzedasz ;)
-

3

Odp: Rada nt: Husqvarna sm610 od 2006 - X

Dzięki kakarotto za odpowiedź i linki! Z tego co widzę np za łańcuch rozrządu ok 200zł to tragedii nie ma, ale niektóre pierdółki to cena z kosmosu... motorem pewnie nie zrobiłbym więcej niż 5000km rocznie, samochodem robie ok 10k ;) także ceny części nie powinny mnie pożreć:) Podczas używania chcę mieć 100% satysfakcji z jazdy :D

CZy jest osoba na forum, która sama remontowała silnik od sm610 od 2006r?

Bardzo proszę innych użytkowników forum o wypowiedzenie się w temacie, najlepiej porównanie SM do ściga :)