1 Temat przez Kuchcik666

  • Kuchcik666
  • Kuchcik666
  • dużo mówi
  • Nieaktywny
  • Skąd: Łódź
  • Zarejestrowany: 2012-12-12
  • Posty: 93

Temat: Ktm SMC 690 problem z zapłonem gdy mało paliwa w zbiorniku.

Mam dość nietypowe objawy w moim KTM-ie SMC 690 z 2008r. Gdy mam pełen bak motocykl zapier**** jak głupi lecz gdy tylko poziom paliwa zejdzie do 2-2.5 litra w zbiorniku mam problem z zapalaniem silnika.
Zaprowadziłem motocykl do autoryzowanego serwisu KTM-a pogrzebali, popatrzyli i mówią mi że mogą mi wymienić cały układ paliwowy bo nie wiedzą co to może być a i wymiana nie musi przynieść efektów bo jak mi oświadczyli "możliwe że te motocykle tak już mają"
Czy wiecie co to może być lub czy faktycznie SMC 690 ma ten urok że musi być zalany pod tzw. "kurek"?

Husqvarna sm 125 s ---> KTM SMC 690 - petarda!!!

2 Odpowiedź przez gierwi

  • gierwi
  • gierwi
  • król gadki
  • Nieaktywny
  • Skąd: Poznań
  • Zarejestrowany: 2008-12-16
  • Posty: 6,491

Odp: Ktm SMC 690 problem z zapłonem gdy mało paliwa w zbiorniku.

Nie musi. Mi się udało raz dojechać do "0" w zbiorniku bo zapomniałem że rezerwy jest mniej niż w poprzednim sprzęcie. Do końca "szedł jak młoda kuna patagońska wypuszczona w tatarak".
Popytam w serwisie w Poznaniu, bo we wtorek tam będę.

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

3 Odpowiedź przez Kuchcik666

  • Kuchcik666
  • Kuchcik666
  • dużo mówi
  • Nieaktywny
  • Skąd: Łódź
  • Zarejestrowany: 2012-12-12
  • Posty: 93

Odp: Ktm SMC 690 problem z zapłonem gdy mało paliwa w zbiorniku.

Byłbym bardzo wdzięczny gdybyś zapytał. Oraz dzięki za odpowiedź ;)

Husqvarna sm 125 s ---> KTM SMC 690 - petarda!!!

4 Odpowiedź przez Danone

  • Danone
  • Danone
  • początkujący
  • Nieaktywny
  • Zarejestrowany: 2014-06-17
  • Posty: 40

Odp: Ktm SMC 690 problem z zapłonem gdy mało paliwa w zbiorniku.

Ja np. nigdy takich problemów nie miałem (SMC 2011 r.).
Jako potwierdzenie - już dwa razy się zapomniałem i taksówką po benzynę jechałem, bo bak osuszyłem :)
Bez żadnych niepokojących objawów, aż do samego końca.