Odp: WR 450 F, jazda w pionie + dlawienie
Wyciągaj kostkę, zaizoluj na wszelki wypadek i tyle. Jeśli tego nie zrobiłeś to masz przyczynę :)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Yamaha » WR 450 F, jazda w pionie + dlawienie
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wyciągaj kostkę, zaizoluj na wszelki wypadek i tyle. Jeśli tego nie zrobiłeś to masz przyczynę :)
Wypialem TPSa. Nie zauwazylem zadnej zmiany w uzytkowym zakresie obrotowym, o ile w ogole jakas byla. Jezeli jakas byla, to tylko na gorsze, bo nie ma zadnej rewelacji.
Poza tym zrobilem kilka testow jazdy na gumie. Da sie dosc daleko zajechac ciagnac na powerwheelie, ale skoncza sie biegi i konczy sie jazda. Nieznacznie przed pionem, czyli tym punktem balansowym chwile przed intuicyjnym odejmowaniu gazu moto zaczyna przerywac. Im bardziej wychylimy tym mocniej przerwie. Po opadnieciu strzela w tlumik, przerywa ze 3-4 razy, pierdnie i jedzie normalnie.
Sprawa jest wiec jasna, ze to kwestia zasilania. Zeby wyeliminowac jedna zmienna jezdzilem na rezerwie, bez rezultatu, wiec to jest tylko i wylacznie wina gaznika, a konkretniej poziomu paliwa lub zaworka iglicowego.
Jakoze w garazu mam zimno, lubie sobie pogrzebac, ale w przyjemnych warunkach, a tymbardziej ze teraz nie jezdze, wiec problem zaczeka najprawdopodobniej do wiosny. Pozdrawiam.
Problem rozwiazany. Gdyby ktos szukal podobnych usterek, to regulacja poziomu paliwa (w tym przypadku obnizenie) przyniosla efekt. Oczywiscie polaczona z czyszczeniem gaznika.
Pozdrawiam.
Czyszczenie ultradźwiękami ? :)
Nie, demontaz + kompresor.
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Garaż » Yamaha » WR 450 F, jazda w pionie + dlawienie
Wygenerowano w 0.037 sekund, wykonano 84 zapytań