Temat: KTM EXC 525 - zaczal chodzic jak sieczkarnia (przegrzany?)
Witam serdecznie!
Posiadam motor jak w tytule. Od kiedy kupilem go tej wiosny, dzwiek silnika byl zawsze mily dla ucha. Nie bylo slychac zadnych "rzęrzących" odgłosów jego pracy. Tylko głuche "jeb jeb jeb".
Wczoraj wrzuciłem na niego koła supermoto i przeleciałem nim trasę na 20 kilometrów i dość mocno go pałowałem. Po drodze silnik zaczął dziwnie chodzić. Trzyma moc, odpala bez problemu, ale chodzi jak sieczkarnia. Słychać wyraźnie taki gruchoczący dźwięk dobiegający z silnika.
Dodam jeszcze, że parę dni temu wpadłem w małe rozlewisko. Było porośnięte trawą więc go nie widziałem. Motocykl przejechał, jednak nieźle się wykąpał. Przednie koło było praktycznie pod wodą. Motocykl później zgasł i nie chciał odpalić przez jakiś czas. Później nie było problemu.
Wymiana oleju nie pomogła. Dodam że poszedł mi też jakiś uszczelniać przy kopniaku i sączył się z niego olej. Ubyło go jakieś 0.25l (sprawdziłem po wymianie).
Płyn w chłodnicy ma ładny kolor i jest zalany pod korek.
Czy ktoś doradzi mi co robić? Powinienem go oddać do serwisu, czy próbować samemu ściągnąć głowicę? Nigdy tego nie robiłem, brak mi wiedzy, ale mam warunki do pracy.
Pozdrawiam!