Niedziela Zapraszamy do Biłgoraja na zawody amatorskie (Strona 2 z 3)

Crazy chłopaki dobrze mówią i ty też masz rację,
przymusu nie ma ale czemu potem jest narzekanie??

Crazy, nikt nikogo nie zmusza - fakt niezaprzeczalny. Piszesz że nie ma przymusu jeżdżenia po wszystkich imprezach SM ( fakt, są one co tydzień w całej Polsce ...  i faktycznie ciężko jest to ogarnąć ...  :P ) Kolejnym faktem jest to że są to zawody amatorskie.  Jeżeli będzie na tyle zawodników z licencjami to organizatorzy bez problemu zrobią osobną kategorię ( nie widziałem bardziej elastycznych i słuchających zawodników organizatorów od tych w Biłgoraju ) Piszesz że byłoby gadanie ponieważ ktoś komus przyjechał pozbierać puchary... ( od paru lat nikt takiego zarzutu nikomu nie postawił ) I o jakie krzyki chodzi ( BTW 99% ludzi biorących udział to czynni lub w stanie spoczynku zawodnicy PP lub MP :P ). Kolejną sprawą to to jak podchodzisz to takich imprez. Ja jak i reszta traktujemy to jako świętna zabawe i super trening kończący się wyścigiem.
Piszę a dokładniej podsumowuje to co się dzieje w naszym SM. Potrafię postawić się na miejscu organizatorów którzy próbują coś zrobic dla Nas a ile My robimy dla nich  ..... . Crazy bardzo Cię szanuje ale Twoja odpowiedź jest nie na miejscu

Samson, Crazy jak jakiś dzieciak zaloguje się pod nazwą " superprzechuj" i nazwie wszystkich startujących zawodników w PP I MP " pustakami bo tylko tacy tam startują " to się obrazicie i nie będziecie starować w PP i MP ?? Bądzmy powąznymi ludzmi i nie szukajmy na siłe wymówek . Nie macie ochoty nie ma przymusu. Zrozumcie tylko to że kiedyś wszyscy zapłaczemy jak  PP I MP się skończy a na horyzoncie nie pojawią się ludzie tacy jak w Biłgoraju chcący nam zrobic " dobrze " mając na względzie olewające podejście niedoszłych uczestników z lat poprzednich.

Crazy, moim zdaniem lepszym treningiem jest wyścig gdziekolwiek ale jednak wyścig niż trening w "samotności"

Senso, ja od dwóch lat chce się wybrać do Biłgoraja. Nie widziałem tego toru na oczy, nigdy po nim nie jeździłem. Wszyscy mi tylko opowiadają jakie dobre imprezy tam są i jaki fajnie technicznie jest to obiekt. Niestety każdego roku sytuacja się powtarza. Zaproszenie na zawody mieści się w 5 słowach, żadnych szczegółów, konkretów, choćby ram czasowych - w Lublinie było tak samo. To jeszcze jest pół biedy bo wiadomo, że impreza zaczyna się rano a kończy po południu, niemniej jednak jak ktoś zaprasza 1 maja na imprezę za 4 dni to tak jak Trawer napisał weekendy majowe są już poplanowane.
Te teksty o szlachcie i wylewanie żali, że tak mało ludzi przyjechało trzeba pominąć bo widzę, że nie każdy powinien mieć dostęp do internetu.

w temacie [url]http://forum.supermoto.pl/topic23027-track-day-supermoto-maj-0305-tor-lublin.html[/url]
było trochę chętnych i było wiadomo co i kiedy więc nie narzekać że info za późno,
myślę że odległość zrobiła swoje tylko nie chcecie się przyznać ;)
kto chętny na 19V jak będę jechał to mogę zabrać z Warszawy

jeżeli chodzi o tego co jeździł w Lublinie 2-3 maja to byłem drugi, Senso pierwszy, Paolo trzeci dalej Patryk, 5 nie pamiętam,6 Szubi i reszta nie wiem w jakiej kolejności

Szubi zapodaj wyniki

to podaj prawidłową kolejność bo ja nie pamiętam Was wszystkich

no to ładnie Materka gratuluje :)
chętnie bym tam zawitał 19-go jak w ogóle koszty wyglądają i czy plastiki też mogą pośmigać ?