1

Temat: Odszkodowanie

Czy ktoś z was miał przyjemność uzyskania/próby uzyskania  odszkodowania za uraz którego doznał podczas zawodów?

Trzeba kontaktować się z PZM czy bezpośrednio z ubezpieczycielem( nie wiem jaka to firma?) Chce odzyskać chociaż pieniądze za rehabilitację, w końcu za coś płacimy to ubezpieczenie..

Pozdrawiam

NovoPerformance.pl

carbon.na.allegro.pl
SM450RR!! #88

2 Ostatnio edytowany przez ciechu (2013-01-15 22:17:06)

Odp: Odszkodowanie

Ta super firma nazywa się COMPENSA.
Musisz skontaktować się z PZM, aby otrzymać numer polisy.
Tu masz komunikat, który przeczytaj ze zrozumieniem: [url]http://www.pzm.pl/pliki/zg/samochody/dokumenty/komunikat_2012_ubezpieczenia.pdf[/url]   :)
Jak doczytasz na stronie 7 masz od wypadku 21 dni na jego zgłoszenie w Compesie! Taki mały haczyk

#45
P_anowie
Z_abijajacy
M_arzenia

3

Odp: Odszkodowanie

Bart03 napisał/a:

Czy ktoś z was miał przyjemność uzyskania/próby uzyskania  odszkodowania za uraz którego doznał podczas zawodów?

Trzeba kontaktować się z PZM czy bezpośrednio z ubezpieczycielem( nie wiem jaka to firma?) Chce odzyskać chociaż pieniądze za rehabilitację, w końcu za coś płacimy to ubezpieczenie..

Pozdrawiam


odzyskiwałem parę razy kasę z  ubezpieczenia musisz zgloscić sie do compensy wypełnić druczek opisać zdarzenie miejsce oraz chyba od lekarza opis ale nie chcę cie martwic ale musisz mieć potwierdzenie ze uraz był na zawodach lub treningu na którym był trener z uprawnieniami który to potwierdzi. Zawsze sypneli pare złotych ale to dosłownie parę w porównaniu do kosztów jakie ponosiłem na operacje i rehabilitację o zwrocie ca cała rehablilitacje możesz zapomnieć jedynie za uszczerbek na zdrowiu ja przy uszkodzeniu barku 12% uszczerbku na zdrowiu 2 latach rehablilitacji dostałem 1200 zł:] ale powodzenia:)

4

Odp: Odszkodowanie

Tak jak napisal Zural. Dostajesz za uszczerbek na zdrowiu. Czas na zgloszenie od wypadku tez masz ograniczony. Za zadne rehabilitacje itp nie zwracaja.

Crazy pozdrawia
#30
http://www.youtube.com/user/supermoto30

5

Odp: Odszkodowanie

Czyli mam rozumieć że strartujący polecają wykupienie we  własnym zakresie pro sportowego ubezpieczenia??? Jeżeli takowe jest i nie kosztuje XXXXXXXXX kowty?

100% koncentracji = 100% satysfakcji - moje małe enduroooo - #997 rejsing
O nas http://www.youtube.com/watch?v=z5LUptOcE_o&feature=youtu.be
Part 1  http://www.youtube.com/watch?v=l-6jEjyYJpg
Part 2  http://www.youtube.com/watch?v=PWdubyCHfnQ

6

Odp: Odszkodowanie

Hermes jest wszedzie;)
Koledzy sugeruja ze oprocz glikolu potrzebujemy jeszcze 15tys na operacje wiazadel w kolanie;)

***427***

7

Odp: Odszkodowanie

To zajebiście ;) Rozwaliłem sobie przyczep barku, na ostatniej rundzie. Uraz zdiagnozowałem dopiero po 3,4 tygodniach, lekarz specjalista, prześwietlenia USG, RTG wiadomo ile to trwa. Jestem po rehabilitacji wstępnej ale dalej nie mam pełnej sprawności.

To widzę że nie mam co w ogóle liczyć na jakiekolwiek pieniądze bo nie zgłosiłem tego ''w terminie''. Mam nadzieję że nie będę miał delikatnego szlifu na 1szej rundzie 2013 bo wtedy mogłoby się coś stać z przyczepem barku i musiałbym brać notatkę od lekarza i zgłosić to do COMPENSY :)
frajerstwo jak wszędzie
Pozdrawiam

NovoPerformance.pl

carbon.na.allegro.pl
SM450RR!! #88

8

Odp: Odszkodowanie

Szczerze - to ogólnie kiepska akcja. wszystko jest okej dopóki się nie połamiesz. Wychodzi na to, że to ubezpieczenie podczas zawodów to raczej jest na sztukę, bo odszkodowanie wystarczy co najwyżej na dojazd do lekarza i waciki. W przypadku kontuzji, jak rozumiem są dwie drogi, albo próbujesz robić operację we własnym zakresie i wtedy bulisz ogromne kwoty, albo czekasz na publiczną opiekę, gdzie operację przy dobrych wiatrach wyznaczą ci za pół roku. Właśnie po to przez 13 lat płacę składki.
Może, tak jak pisze Hermes podzielicie się wiedzą odnośnie odrębnego ubezpieczania-koszty etc.? Z doświadczenia wiem, że większość ubezpieczalni wyłącza uprawianie sportu ekstremalnego, a chyba za taki można uznać supermoto;)

***427***

9

Odp: Odszkodowanie

Jeżeli chodzi o ubezpieczenia sportowe to znam przypadek, o którym oczywiście ''przeczytałem'' odnośnie ubezpieczenia na wyjazd na narty, za dwa dni coś około 50zł, i ''czytałem'' ze chłop się tak ubezpieczył na wypadek zrobienia sobie krzywdy oraz wyrządzenia jej komuś, po czym znajomy tego kogoś uległ włąsnie kontuzji na stoku, osoby dogadały się że można skorzystać z ubezpieczenia i zgłosiły szkodę, pieniążki były wypłacone po zakończeniu leczenia w kwocie około 3000 za uraz skręcenia kostki oraz potłuczenia, dlatego nie wszystkie ubezpieczenia sa do dupy, po prostu trzeba umieć z nich korzystać. . .

#666
EXC 525 : XTZ 660 : TXT 250

10 Ostatnio edytowany przez Maciek525 (2013-01-16 22:19:23)

Odp: Odszkodowanie

Ubezpieczyć można w zasadzie wszystko i na każdą kwotę... pytanie jest tylko takie - ile się za to zapłaci.
Statystyczny Polak traktuje ubezpieczenie nawet to prywatne jak zło konieczne - podobnie do ZUS i generalnie wie o ubezpieczeniach, możliwościach i swoich prawach tyle co nic. Poziom wiedzy w tym temacie mamy na poziomie Państw afrykańskich a do Europy zachodniej to jakieś 20 lat nam brakuje.
Ubezpieczenie to nic innego jak produkt - są tańsze, droższe ale zarazem gorsze i lepsze - dokładnie tak samo jak inne usługi czy produkty. Tyle, że każdy z nas wie, że za 5 tyś nie da się kupić nówki Kata w salonie i to nas nie dziwi ale za 50 zł rocznej składki oczekujemy często odszkodowań na poziomie owego Kata. W całym cywilizowanym świecie ludzie zdają sobie sprawę z tego, że jakość ubezpieczenia ma kolosalne znaczenie i jest swego rodzaju wartością a my żyjemy cały czas gdzieś na pograniczu świadomości i poprzedniego ustroju... niby wiemy ale nie możemy się pogodzić z tym, że za nasze duże ryzyko i przeniesienie go na ubezpieczyciela musimy też sporo zapłacić... to o tyle trudne bo w przypadku gdy nic się nie dzieje to mamy poczucie zmarnowanych (oddanych za frajer) pieniędzy. Płacić za pozbycie się ryzyka nie musimy a możemy ale jeśli tego nie robimy albo robimy w sposób minimalistyczny to nie powinniśmy narzekać.
Niestety to jest biznes... a za przykład o jakim wspomniał Raku "dogadywania się" czyli okradania firmy jaką jest ubezpieczyciel bo inaczej tego nazwać nie można płacimy później my wszyscy w naszych składkach przy kolejnych podwyżkach. Cóż, żeby był dochód to przychód musi być większy od roszczeń z odszkodowań. Niby proste ale statystyczny Kowalski tego nie rozumie i jeszcze uważa, że jeśli przez 10 lat nie miał szkody to ubezpieczyciel powinien mu oddać kasę :)

Oczywiście moje rozważania nie dotyczą ZUS bo to inna historia i tu już można się W%#%%@ć ;)

11 Ostatnio edytowany przez kompan do picia (2013-01-16 23:14:11)

Odp: Odszkodowanie

Dobra Maciek525 tu Ci przyklepuje rację, ale dlaczego do c***a pana te wspaniale rozreklamowane ubezpieczalnie tak utrudniają człowiekowi uzyskanie należnej kwoty odszkodowania.
Jeżeli nie zasięgniesz porady lub sam się nie rozeznasz w gąszczu przepisów to niemal zawsze jesteś delikatnie mówiąc oszukany.
W przypadku roszczenia odszkodowania z ubezpieczenia komunikacyjnego to już wogóle jest jakiś horror, jak nie postraszysz sprawą w sądzie to dostajesz ochłapy.

12 Ostatnio edytowany przez Koso (2013-01-16 23:29:57)

Odp: Odszkodowanie

Dokładnie z tymi ubezpieczeniami komunikacyjnymi w chu.. lecą coraz bardziej.Jakiś czas temu kierowca miał kolizje nie ze swojej winy to na kase ojciec czekał coś koło roku, oczywiście w tym czasie musiał wysyłac jakieś pogróżki.

ok 3-4 lat temu miałem złamaną ręke dość poważnie w paru miejscach(wygłupy na rowerze  ;D), pare dni w szpitalu, rehabilitacja i byłem ubezpieczony w szkole za jakąs śmieszną kase,.. dostałem coś koło 4tysi

Ktm 690 SMC R (4sztuka :D
Can-Am Renegade 1000
Honda Crf 250

13 Ostatnio edytowany przez Maciek525 (2013-01-16 23:53:06)

Odp: Odszkodowanie

kompan do picia napisał/a:

Dobra Maciek525 tu Ci przyklepuje rację, ale dlaczego do c***a pana te wspaniale rozreklamowane ubezpieczalnie tak utrudniają człowiekowi uzyskanie należnej kwoty odszkodowania.
Jeżeli nie zasięgniesz porady lub sam się nie rozeznasz w gąszczu przepisów to niemal zawsze jesteś delikatnie mówiąc oszukany.
W przypadku roszczenia odszkodowania z ubezpieczenia komunikacyjnego to już wogóle jest jakiś horror, jak nie postraszysz sprawą w sądzie to dostajesz ochłapy.

.

Ja nie twierdzę, że ubezpieczalnie w 100% są fair. Niestety tak nie jest... też bywają cwaniaki i kombinatorzy.
Co do utrudniania to wynika to min. z przypadków takich jaki opisał Raku - jesteśmy krajem cwaniaków (chyba każdy człowiek w tym kraju zna osobiście kogoś kto wyłudzał odszkodowanie) i traktowani jesteśmy jak podejrzani przychodząc po odszkodowanie... niestety choć tak być nie powinno ale my jako klienci postępujemy dokładnie tak samo bo wielu znas przychodz po prostu tą firmę okraść.
Kupując ubezpieczenie zawsze mamy prawo poprosić o warunki ubezpieczenia - zapoznając się z tym wiele można sobie uzmysłowić... ciekawe ilu z nas na tym forum coś takiego przeczytało kiedykolwiek zawierając ubezpieczenie założę się, że byłoby poniżej 5%.....
Ja do swojego samochodu kupiłem ubezpieczenie z dodatkami różnymi - mogłem mieć składkę o ok 140 zł niższą za rok ale wybrałem różne "bajery" płacąc za nie... płaciłem tak 4 lata.... nigdy żadnej stłuczki aż dzień przed wigilią o 22:00 przyjeb... w jelenia... 250 km od domu....  laweta zabrała furę do W-wy a mi podstawili auto zastępcze, które mam na cały czas naprawy... swój samochód odbieram w piątek zrobiony w autoryzowanym serwisie nie dotykając się tematu a obsługę sprawy mam przez net - jak dla mnie jakość usługi zajebista.... cóż nie wybrałem najtańszej opcji może nawet jedną z droższych ale nie żałuję.... o to mi chodziło..... można kupić yamahę i można chińczyka i to i to motocykl ale porównania nie ma w jakości ale i w cenie... ot co. (problem jest wtedy gdy mamy odszkodowanie z OC sprawcy - wtedy niestety nie mamy wpływu na temat co jest ch&&^$^we). Tu byłbym gotów dopłacić do własnego ubezpieczenia (za obsługę prawną itp. na wypadek), żeby mój ubezpieczyciel założył kasę za moją naprawę i zajął się wyciągnięciem ubezpieczenia z OC sprawcy - to byłoby fajne rozwiązanie.

Np. wskaźniki wypłacalności (po których można się zorientować czy robią większe czy mniejsze problemy z wypłatą odszkodowania) poszczególnych firm to są dostępne dane dla każdego w necie - każdy kupując może sobie na to popatrzeć i ocenić firmę z którą wiąże się umową (kupując moto, TV czy komórkę czytamy rankingi, testy itp a przy ubezpieczeniach już nas de facto to nie interesuje) a większość Polaków patrzy głównie na cenę lub przyzwyczajenie a to błąd bo firma firmie nie równa.

14

Odp: Odszkodowanie

luz, rozumiemy się :)