KMX na Supermoto, od zera

Ostatnimi czasy w swoim kmx'ie byłem zmuszony do zrobienia remontu silnika i wyłożenia +/- 500zł, jako, że jest to enduro w wersji offroad i żal sie go pozbywać, bo nie stać mnie aktualnie na nowego większego 4t typu drz, zastanawiam się nad przeróbką tego na SM. Potrzebuje kilku informacji, a pierwszej, czy warto?, gdyś nie jest to supermoto podatna maszynka i potrzebuje sporych modyfikacji i trochę siana ;/
Mam więc kilka szybkich pytań:
1) Jakie koła? (wiadomo, czubkiem góry lodowej są EXCELE, ale jako, że fundusz mierny to proszę o alternatywy), i jakie opony jeszcze?
2) Przedni hebel, w moim kmx przedni hebel to mogiła, możliwe, ze pompa jest nie teges, tak więc, wiadomo nowa duża tarcza, może i pompa, zacisk chyba ok, zostaje sprawa adaptera, czy zrobić samemu, czy ktoś robi takie coś(tutaj nie ma żartów, hamulec musi być tip-top do jazdy po mieście i trasie)
3) zawias? głównie przód nowy olej i skarpetki na lagi to wszystko?
4) najmniej ważny punkt do jazdy, najwięcej dla oka czyli WYGLĄD, wiadomo, przednia lampa to także mogiła, fioletowe obicie kanapy(trzeba by coś zmienić może), kierunki? jakieś lusterka i kierunki, handbary, no i na koniec może jakaś ładna okleina?

Ile będą mnie kosztować poszczególne etapy, nie licząc ostatniego, bo to niekończąca się historia, jakie rozwiązania, gdzie kupić, kto pomoże itp. Chyba, że kompletnie sie nie opłaca, dołożyć cene przeróbek i kupić coś bardziej podatnego na supermotowanie?
z góry dziękuje za info, mam nadzieje, że ktoś się podzieli spostrzeżeniami ;)