Temat: Ochraniacze Leatt vs Alpinestars vs?
Znalazłem kilka istniejących już tematów dot. ochraniaczy szyi :
[url]http://forum.supermoto.pl/topic18403-leat-evs-rc-evolution-czy-warto.html[/url]
[url]http://forum.supermoto.pl/topic19243-ochraniacz-szyi.html[/url]
[url]http://forum.supermoto.pl/topic18257-leattbrace-albo-inne-stabilizatory.html[/url]
W żadnym jednak nie ma konkretnej odpowiedzi, wiadomo każdy chwali swoje.
Mam pytanie, czy od czasu utworzenia tych tematów użytkownicy nabyli jakieś nowe doświadczenia z tego typu ochraniaczami?
Jest możliwość pomijając zupełnie aspekt ekonomiczny aby wskazać najlepszy, tzn ten który najlepiej ochroni kręgosłup? Znaleźliście jakieś testy, badania z wiarygodnymi wynikami?
Czy Leatt GPX Club 3 ma jakieś konkretne cechy które stawiają go ponad Alpinestars Bionic Nec Support lub na odwrót?
Jak wygląda używanie Leatt ze zbroją Alpinestars Bionic 2? Czy przy tego typu zbroi jesteśmy skazani na ochraniacz Alpinestars? Sprawdzał ktoś taki zestaw?
Czy przy ewentualnym wyborze leatt warto dopłacić do wersji z włókna węglowego? Czy masa własna zwykłej wersji jest tak mało odczuwalna, że cf jest już tylko fanaberią?
Co z konkurencją? Czy od czasu pisania poprzednich tematów ktoś testował ochraniacz Atlas i może coś o nim powiedzieć?
Będę wdzięczny jak ktoś się wypowie, bo chce jeszcze w tym tygodniu zamówić i nie mam zupełnie pojęcia na który się zdecydować.
Pozdrawiam.
Kuba