Temat: pseudo servis Moto303 dolnyslask
oddałem mojego kota na wymianę klocków i opon
w międzyczasie robili R6 mojego kolegi tj opony i hamulce
kolega po odbiorze stwierdził że moto mu na ewo ciągnie jak się okazało
fachowcy krzywo ustawili koło na napinaczu, kolega zgłosił reklamacje,
ustawili jak trzeba i na tym się skończyło.
jednak ja miałem dużo lepszą niespodziankę od serwisu Moto303
znam właściciela tak bynajmniej mi się wydawało
przyjechałem po odbiór sprzęta żartem pytam czy koła są prosto
pierw udaje zdziwionego po czym wyjaśnia sytuację z kolega od R6
i mówi że :
"poszła wiązka na warsztat, dziś jeden dokręca drugi sprawdza"
zapłaciłem za usługę i heja do domu, motor do garażu ja do pracy
po powrocie stwierdziłem ze jadę się bujnąc po okolicy i co się okazało ??
moto przy hamowaniu tyłem zaczyna iść bokiem
podjechałem pod dom oglądam i okazuje się że
- koło jest krzywo
- opona pożera mi nadkole w kocie
- śruby są w ogóle nie dokręcone można ręką odkręcać
dzwonie do właściciela i mówię w czym rzecz
przyjechał zobaczyć na miejscu i co się okazuje ??
że "szef" Moto303 pytał mechaników jak dokręcali moje koło
oni na to że dobrze że drugi sprawdzą i było ok
więc nikt nie wie o co chodzi, że ta sytuacja nie miała prawa racji byt,
że dokręcają masę kół i nie ma opcji by się odkręciło
i usłyszałem że pewnie ktoś mi je odkręcił - tak w moim prywatnym garażu jasne
prawda jest taka Moto303 pokazało mi gest Kozakiewicza i tyle
fakt chcieli mi dokręcić koło ponownie, ale ja dziękuje za ich usługi
już raz dokręcili .....
najśmieszniejsze jest to że zero skruchy słowa przepraszam
hasło tylko jedno :
TO NIE MY, TO NIEMOŻLIWE
dziękuje za serwis po którym trzeba moto sprawdzić i poskręcać
jak to powiedział właściciel jestem spalony w tym serwisie w sumie nie żałuje
żałuję tylko że oddałem tam sprzęt i naraziłem swoje życie przez pseudo fachowców
DRZ 400 , KTM EXC 400 / 520 / 525
zamienię koła enduro na koła SM
gg 6777220