1

Temat: sm do miasta, lc4?

Witam wszystkich,

w najbliższym czasie planuje zakup czegoś do latania po zakorkowanym Krakowie, dojazd na uczelnie etc. za jakieś 10-15k zł. Nigdy nie miałem swojego moto (nie liczę skutera za młodu  ;) ) ale sporo jeździłem na różnych pożyczonych (najczęściej crossy). Od jakiś 8 lat jeżdżę na quadach.
Trochę pogrzebałem, poczytałem i najlepszym wyjsciem wydaje mi sie KTM lc4 640, a moze za górną granice kosztów uda się gdzieś znaleźć 690 SM - podobają mi sie te kosmiczne kształty  ;)  wiem, że na początek najlepsza by była jakaś DRZ'ta, ale miałem ten sam silnik kiedyś w quadzie plus znam siebie i obawiam się, że szybko będzie to dla mnie mało  :P Mam 189cm i ważę ok 85kg.
Proszę o opinię, ewentualnie jakies inne propozycje  :)

Pozdrawiam

2

Odp: sm do miasta, lc4?

Cześć. Rzeczywiście 690 SM wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Jeśli chodzi o mnie... to mój nr. 1.
Jest najbardziej wszechstronna :) Wiem iż daje radę w każdych warunkach.

Niestety do 15 tysięcy musisz dozbierać.
Nie doradzam LC 4 bo ich nie lubię, bez dorabiania do tego wyszukanych teorii. Zresztą bezawaryjnością nie grzeszy.
Rozwiązaniem może być DRZeta w wersji "E" dużo niższa masa i 50 km przy zachowaniu jej bezobsługowego charakteru.  ;)

Zresztą ilu ludzi na forum... tyle różnych propozycji i opinii  :)

Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach  44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR

3 Ostatnio edytowany przez n-man (2011-04-26 09:33:04)

Odp: sm do miasta, lc4?

ale czy taki 50konny drz napewno bedzie dalej tak bezawaryjny ?

Husqa smr 570

4 Ostatnio edytowany przez dukeSebo (2011-04-26 09:57:19)

Odp: sm do miasta, lc4?

To tylko motocykl... zależy kto i jak go serwisował, na minę możesz wpakować się zawsze. Ale jeśli kupisz pewny egzemplarz... będzie tak samo bezawaryjny jak zwykła DRZeta w wersji SM. Miałem DRZetę w wersji "E" miało je wielu moich znajomych.
Naprawdę polecam. Jest to kompromis pomiędzy zwykłą DRZetą a wyczynówkami.

Zresztą same podniesienie mocy nie odbywa się kosztem silnika. W DRZecie E to gaźnik i waga... to je znacząco różni.

Nowe wcielenie CRFy - SPRZĘT DO TURYSTYKI :))))) Super Duke 990 "R"
CRF 450 "R" SM na prawdziwych a nie udawanych modach  44.68[kM] 71.14 [Nm] na kole... to są mody a nie dysze i filterek /
Yamaha XS 360 Cafe Racer 78 rok;) CR

5

Odp: sm do miasta, lc4?

w tam razie będę się chyba musiał szarpnąć na tą 690 SM  ;P  z tego co widzę na allegro najtańsza jest za 17500

6

Odp: sm do miasta, lc4?

Jeśli lubisz mocne wrażenia to koniecznie musisz kupic LC4 640. Nigdy nie będziesz miał pewności czy nie zepsuje się zaraz za garażem ;D

LC4 Supermoto - hurtownia frajdy i problemów technicznych

7

Odp: sm do miasta, lc4?

Czytałem gdzieś, że SM a SMC to dwie całkowicie różne maszyny, SM jest ciężka, łagodna, ma słabe zawieszenie w stosunku do SMC i bliżej jej do nakeda niż supermoto... co o tym myślicie?

8 Ostatnio edytowany przez fxrider (2011-04-27 22:58:59)

Odp: sm do miasta, lc4?

Jak ktoś nie ma sporego obycia to nawet "łagodna" SM może nieźle sponiewierać. Najlepiej przejedź się taką, bo to powie Ci więcej niż 10 artykułów na necie. Najczęstszym komentarzem osoby która nie miała styczności z katem po pierwszej jeździe jest "ależ to zapierdala" i/lub "strach tym jeździć".

Inna sprawa, że to co jest fajne na tor niekoniecznie się sprawdzi w mieście - n.p. takie sztywne zawieszenia w SMC na wystających studzienkach czy palenie jej z kopki na światłach.
A przy dojazdach do szkoły to czy rwie na koło z 2giego czy jeszcze z 3ciego biegu raczej nie ma większego znaczenia. Za to różnica w spalaniu i 2x rzadsze serwisy już może mieć.
Przy okazji: szarpanie się i kupowanie moto za ostatnią kasę to niekoniecznie najlepszy pomysł - najtańsze moto na allegro są zazwyczaj najtańsze dlatego, że wymagają właśnie inwestycji - tuż po zakupie. Zresztą to standard, że w nowo kupione moto wrzuca się 1000-2000zł - a to łańcuch, oponki, olej, etc... + robocizna - niby drobiazgi, ale kosztują.
Weź też pod uwagę, że KTMy to jednak sprzęt podwyższonego ryzyka zakupowego, a im bardziej wyczynowy/tani tym to ryzyko nieplanowanych wydatków jest większe.

LC4 to bardzo sympatyczne moto, genialnie śmiga, ale co kilka jazd muszę jakieś dupereły poprawiać - a to się coś rozepnie, wykręci, a to olej gdzieś znów poleci... niby nic, niby jeździ, a jednak ciągle coś jest do poprawienia. Ale i tak go lubię :)

lc4.pl - nowa strona pomarańczy
Najczęstszą przyczyną problemów z LC4 jest właściciel...

9

Odp: sm do miasta, lc4?

fxrider napisał/a:

LC4 to bardzo sympatyczne moto, genialnie śmiga, ale co kilka jazd muszę jakieś dupereły poprawiać - a to się coś rozepnie, wykręci, a to olej gdzieś znów poleci... niby nic, niby jeździ, a jednak ciągle coś jest do poprawienia. Ale i tak go lubię :)

Kwintesencja LC4!

LC4 Supermoto - hurtownia frajdy i problemów technicznych