Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Ciekawe motocykle na allegro/ebay
Strony Poprzednia 1 … 125 126 127 128 129 … 891 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Panowie to nie są legendy, choć dla Was brzmi to strasznie egzotycznie, jakbyście żyli w Polsce od wczoraj...
To jest tylko kwestia znalezienia odpowiedniego człowieka i kasy.
Powtarzam, że sam widziałem kilka takich maszyn, nie starszych niż 5-6 lat. Głównie choppery.
To nie jest wałek, z którym "polska myśl" by sobie nie poradziła.
Nie od dziś liczy się KASA !! Wystarczy tego tematu :)
[url]http://otomoto.pl/ktm-lc-640-lc4-e-M3103784.html[/url] oglądał ktoś ?
U mnie w firmie pracuje biegły rzeczoznawca z AW który właśnie zajmuje się pojazdami w tym również nie raz robił opinię dla pojazdu SAM.
Ogólnie jeżeli chodzi o motocykl to praktycznie nie jesteś w stanie samemu zbudować ramę i nadać jej homologację.
Nie jest też możliwe zarejestrowanie pojazdu używanego jako SAM.
Ponieważ rama musi już posiadać numer VIN i należy mieć szczegółowe dokumenty o pochodzeniu tej ramy - np. fv z wpisanym w niej numerem VIN.
I wygląda to w skrócie tak. Masz pojazd który chcesz zarejestrować. Oddajesz go do diagnosty, a diagnosta występuje do rzeczoznawcy.
Rzeczoznawca sprawdza pojazd, wypełnia szczegółowy formularz i na podstawie tego formularza diagnosta wypełnia swoje papiery o nadaniu nazwijmy to homologacji.
I tak jak Bondek napisał musiałbyś przekupić diagnostę i rzeczoznawcę.
Nie wiem jak to jest teraz ale jeden kumpel miał SAMa jakieś 8-9 lat temu a drugi 5 lat do tyłu.
Obydwa miały silniki z Zaporożca i ramy zbudowane przez nich samych.
Nie wiem jak przebrnęli przez procedury rejestracyjne ale latali trochę na nich i pałownia się nie czepiała.
Obydwaj mieli wolne wydechy ziejące ogniem a jeden nie miał baku tylko filtr stożkowy w tym miejscu a bak to była butelka plastikowa ( przez jakiś czas).
Ehh piękne czasy kiedy kamienice drżały w posadach od ryku poprzecznej V4 w wiatrołapie :)))
Dorzuce Wam ciekawy przykład... zainteresowani?
Można kupic 2 nowe Huśki które nie mają homologacji, ale są w pełni legalne, drogowe! Nie mają homologacji, bo dealer coś przegapił/zapomniał/poszedł w plajtę. W krajach EU podobno legalnie już ich nie zarejestrujesz. A dałoby radę na SAMa?
MudAndTracker - to sa 2 rozne sytuacje. Jesli chcesz robic homologacje do pojazdu fabrycznego, ktory jej nie mial bo nie posiadal swiatel itp. gadzetow tj. motocykle crossowe to nie ma problemu i nie musisz nawet kombinowac z rejestracja jako "SAM".
Nie jest natomiast mozliwe zarejestrowanie jako SAM pojazdu, ktory jest wyprodukowany w fabryce, wczesniej byl zarejestrowany, a teraz nie jest bo a) brakuje papierow b) ma przebijane numery ramy c) zostal pozbawiony prawa do rejestracji.
Znam ze słyszenia przypadek że do hondy 450 kupiono papiery i tabliczkę z 600 (singiel), nabito numery numeratorem i lata i wszystko git, policja się nie czepia, na przeglądach też.
To też jest jakaś opcja, w tym wypadku na rejestrację moto bez dopuszczenia do ruchu ulicznego.
joł
MudAndTracker - to sa 2 rozne sytuacje. Jesli chcesz robic homologacje do pojazdu fabrycznego, ktory jej nie mial bo nie posiadal swiatel itp. gadzetow tj. motocykle crossowe to nie ma problemu i nie musisz nawet kombinowac z rejestracja jako "SAM"
Szkopuł w tym, że moto nie spełnia obowiązujących norm spalinowych EURO2. Zatem dokumentacja fabryczna mówi wyraźnie, że nie wolno tego motocykla zarejestrować.
Znajomości,gotóweczka i wszystko zarejestrujesz. kupisz papiery od hondy i przebijesz numery na ktm(aczkolwiek lepiej jechać wedle marki, juz nawet nie wedle modelu. ale podczas jakiejs kolizji itp może sie przydać) Nie przesadzajcie, to nie jest kraj w którym nalezy byc uczciwym, bo to sie po prostu nie opłaca. Nie bez powodu papiery na necie kosztuja 1500zł a ramy z papierami 3000tyś, podczas gdy te same ramy bez papierów 300zł.
Znajomości,gotóweczka i wszystko zarejestrujesz. kupisz papiery od hondy i przebijesz numery na ktm(aczkolwiek lepiej jechać wedle marki, juz nawet nie wedle modelu. ale podczas jakiejs kolizji itp może sie przydać) Nie przesadzajcie, to nie jest kraj w którym nalezy byc uczciwym, bo to sie po prostu nie opłaca. Nie bez powodu papiery na necie kosztuja 1500zł a ramy z papierami 3000tyś, podczas gdy te same ramy bez papierów 300zł.
- smutna sprawa
no ale przez takich ludzi co kręcą wałki, kupują/sprzedają papiery to się kręci, już nie mówię, że kradną sprzęty... Jakby nikt nie kupował, to by nie było interesu. Ja osobiście kupiłem 125 rejestrowane na 50 - zajęło mi to trochę czasu, dodatkowe badania techniczne, opinie rzeczoznawcy i mam wreszcie 125 zarejestrowaną na 125
I uważam że zrobiłem dobrze i zrobiłbym to samo drugi raz !
A jak ja kupiłem gsxr 750 zarejestrowanego u gebelsów na jedna osobę (fabrycznie 2, siedzenie oryginał przykręcone drugie które kupiłem za 400zł!!! ) Chciałem to załatwić, zgłosciłem sie gdzie trzeba.. wysłali mnie to jakiegoś zrzeszenia rzeczoznawców. Przyjechał jakiś dziadek który nigdy motocyklem nie jeździł i pyta sie o co chodzi itp. Mowie tłumaczę, stoi ładny gsxr wyglądał jak salonowy wręcz. Przypominam chodziło o wpisanie w kartkę papieru cyferki '2' Koleś wyciaga miarę... :D zaczyna mierzyć wysokość do lusterek, szerokość.. długość... (ewidentnie nie wie co robi) i na końcu z głowy " trzysta pięćdziesiąt złotych" k***a, ale go wyśmiałem wtedy. Jak wsiadał do auta zbulwersowany to mi zaproponował jeszcze 250!! Latałem do końca zar. na jedna osobę (chyba jedyny plastik w miescie na jedna osobe) .
Nie mówie że to miała byc łapówka, ale ten typ nie wiedział co sie dzieje w ogole, nie czaił ze to suzuki pomimo że na zółtym 18l baku napisane czarnymi literami SUZUKI. Oni sami olewają wszelkie procedury, to pewnie kosztowało ze 100zl.
osobiście wolę dac stówkę i ominąc kilkudziesięciominutowe kolejki, zatrzymac dzień wolny w pracy, mase nerwów itp. Naprawdę Polska to dziki kraj, w którym trzeba sobie po prostu radzić : )
I skoro rama jest legal, ma papiery legal na kolesia który to sprzedaje. To nie widzę problemu aby to kupić, wsadzić lub nawet nie i sobie latać.
Wszystko jest wykonalne, ale czy opłacalne? I czy warto wpuszczać się na mukę w razie czego, żeby zaoszczędzić 3 czy 4 tys zl, bo watpie zeby po oplacaniu rzeczoznawcow, diagnostow, kupnie papierow wyszla bardziej atrakcyjna cena? Ja zresztą różne rzeczy robiłem z pojazdami i serio, nie jest łatwo znaleźć kogoś, kto będzie ryzykować pracę i uprawnienia dla przepychania takich wałków.
Panowie , starczy juz chyba tego tematu , Wiadomo ze kto chce zrobić przekret to go zrobi kto bedzie chciał takie coś wyprosotawać to bedzie sie starał wyprostować, nie od dziś wiadomo ze za kase w tym kraju załatwi się sporo ;/
wracając do tematu kupna motoru :
1. [url]http://otomoto.pl/ktm-lc-640-lc4-e-M3103784.html[/url]
2. [url]http://otomoto.pl/ktm-lc-ktm-lc4-640-supermoto-2002r-M3127828.html[/url]
ktoś ogadał moze ktoryś motocykl ?
Lub ten:
[url]http://allegro.pl/husaberg-ktm-fs650-supermoto-enduro-i2266741525.html?source=oo[/url]
Oferta dla lubiących wyróżniać się ;)
[url]http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=2265286443&ars_source=ars&ars_socket_id=9&ars_rule_id=74[/url]
Strony Poprzednia 1 … 125 126 127 128 129 … 891 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Ciekawe motocykle na allegro/ebay
Wygenerowano w 0.126 sekund, wykonano 26 zapytań
