Różne ciekawe fotki i filmiki SM (Strona 612 z 679)

a ortezy gdzie?

moje wypady 1km od domu sa zazwyczaj najbardziej pojebane:P

Ja ostatnio po takiej jeździe na chwilę, w adidaskach i jeansach skończyłem po kostki w wodzie i błocie bo zachciało mi się wjeżdżać pod stromy wał przed którym był rów melioracyjny. Do tego wywaliłem się jak długi w ten rów i przy wyciaganiu bestii rozjebałem handbara, ALE I TAK BYŁO ZAJEBIŚCIE xD

Ja staram sie tankować na luzaka, bo jak kiedys w kombi czekałem przy zepsutej klimie, w upale, jak typ przede mną zamówi hoddoga, puści lotka + oczywiscie faktura, to kur..ca bierze!.

+1
Ci co dobrze juz się wy.jebali wolą się tą chwile spocić jak kot przy kasie jak i pogodzić sie ze wszystkimi niewygodami pełnego rynsztunku niżeli pózniej zaciskać zęby z bólu przez długi czas przy najprostszych czynnościach jak i wogole wszelkich ograniczeń z tego wynikających, a jak od dawna wiadomo takie chwile "słabości" potrafią sie mścić do bólu jak i dać z dwururki w ryja;/ Wiec nie lekcewazcie swojego i swoich kolegów bezpieczeństwa bo pamiętajcie ze granica na której balansujemy jest bardzoooo cienka i trzeba ZAWSZE o tym pamiętać. Pozdro

Ja mam bogate doświadczenie z asfaltem, za młodu na rowerze, do teraz mam jeszcze mało widoczne już blizny. Także u mnie podobnie, 8k km zrobione w sezonie, zawsze w pełnej skórze, czy było to 20 czy 30 stopni. Głupi centralny upadek na kolano może się wiązać z długą rehabilitacją. Nie chcę mędrkować, ale  zdrowie ma się jedno.
Po ślizgu na rowerze są problemy nawet kurde z siadaniem na kibel, a co mówiąc po szlifie na moto :)

haha znam to , za młodu się latało z kumplem na "bmx-ie" (czyt. zwykły rower z wywalonymi błotnikami itp) i nie pamiętam bym chociaż raz wrócił do domu bez krwawiącego kolana , łokcia czy nadgarstka ;p