1

Temat: [S][Z] Suzuki DR-Z 400 SM

Do sprzedania Suzuki DRZ-400SM z 2007 roku.

Aktualny przebieg ~ 4400 km i ciągle rośnie.


Motocykl serwisowany w PolandPosition w Piasecznie - posiadam faktury.
Wykorzystywany głównie do dojazdów do pracy. Nigdy nie widział toru ani nie leżał.
Przeze mnie garażowany. Poprzedni właściciel trzymał go pod chmurką w pokrowcu.

Pierwszy właściciel dostał go w prezencie (cuda się zdarzają ). Następnie drugi właściciel kupił go z przebiegiem 700 km - dla rodziców tego chłopaka to był za mocny sprzęt i musiał sprzedać  Po powrocie do domu stuknęło 1000 km i zrobiony został pierwszy serwis (posiadam fakturę). Drugi właściciel jeździł nim do pracy i czasami w weekendy. Ja kupiłem go z przebiegiem 3600.

Potrzebuję przesiąść się na coś większego (turystyk) bądź mocniejsze SM. Cały czas się zastanawiam :)

Zdjęcia: [url]http://bikepics.com/members/kbarabasz/[/url]


Jeżeli ktoś chciałby zobaczyć na żywo to moto znajduje się w Nowej Iwicznej pod Piasecznem/Warszawą (najlepiej po godzinie 18).

Cena: 15000 PLN

Istnieje także możliwość zamiany na Hondę VFR 800 V-tec r.02-04.

Kontakt:
- pw
- gg 978255
- tel 694434719

2

Odp: [S][Z] Suzuki DR-Z 400 SM

Zastanawiające, że po przejechaniu 800 km masz ochote go sprzedac. Odnoszę wrażenie, że dopiero powinieneś się z nim poznawac a nie pozbywac.Chcc nieudane małżeństwa się zdarzją już po pierwszym tygodniu wspólnego zamieszkania

Nieważne co masz pod dupą, liczy się co masz nad nią...
RM-Z 450 jeszcze na brudasach...

3

Odp: [S][Z] Suzuki DR-Z 400 SM

Jeździłem wcześniej DRZtem tylko w wersji S. Moc w terenie miało to wystarczającą no i ja miałem -15 kg brzuszka mniej :P
Kupiłem go z racji tego, że jako sprzęt jest niezawodny. Wystarczy pilnować przeglądów, oleju itp a będzie służył długo i bez niespodzianek. Teraz głównie dojeżdżam nim do pracy jednak chciałbym czasem wyskoczyć w dłuższą traskę.

Po 2 latach przekonywania żony do moto są pierwsze efekty :) jednak SM to nie maszyna dla dwóch osób. Jakiś niewielki przelot to ok, natomiast wycieczka 1kkm to już wyzwanie :)