Hello (Strona 2 z 4)

Po wczorajszych akcjach na mieście... znów sobie powiedziałem... nie zmieniam wydechu, niech kurw... pałają nienawiścią. Może dzięki temu że jest taka głośna i mało subtelna... ja nadal tu z wami troluję.

Wczoraj miałem dwie akcje...
jadąc Dukem omijam grzecznie korek, delikatnie na niskim biegu, wydechy ostrzegają... spierdalać, prędkość naprawdę mała. Dojeżdżam do stacji benzynowej w Konstancinie a tu jakaś k***a ze sznura samochodów, zjeżdża wprost na mnie, zepchnął mnie przez cały pas, a ja prześlizgnąłem się kierą po jego boku. (stwierdził że skoro stoi to sobie zatankuje)
O pamiątce po spotkaniu ze mną przypominać mu będzie grubą krecha na szybie.
Impuls chujowi poszedł w rękę i w nogę ale nie do mózgu. Zapomniał spojrzeć w lusterko.
Ja byłem z plecaczkiem a on z mamusią. Nawet się k***a nie zatrzymała... z tą różnicą że tym razem spojrzał czy leżę na jezdni. Podjechałem do gnojka.. on mi przepraszam. Nie, nic tym razem nie wybiłem, nic nie urwałem... jak to co mu powiedziałem nie dotrze do niego... to jest tępym debilem.
Druga sytuacja...
BMW X 3 w czarnym kolorze z czarnymi szybami (inaczej nie wypada ) za kierownicą tępa suka.. tipsiara, solara, czarne długie hery... typ który w zainteresowaniach wpisuje... aerobik, solarium, taniec towarzyski...  na ślimaku z Trasy Toruńskiej na Wisłostradę... w połowie łuku gdy ja byłem w pełnym złożeniu, ona zjeżdża na mój pas ruchu spychając mnie na krawężnik po zewnętrznej. Miała powód... bo rozmawiała o sezonowych wyprzedażach przez telefon. Dodam że tak przejechała kolejne 14 km. nawet na moment nie odkładając tel. od ucha.

Na koniec moich wynurzeń, krótka refleksja. 
Ludzie na mazurach uważają iż wszyscy motocykliści to świry, najnormalniej boja się nas. Widząc motocyklistę, przepuszczają a najchętniej zjeżdżają na pobocze.
Ja wiem że w tym metoda.
Nikt mi tu nie powie że długie światła to be... że głośny wydech to zło.   :| Jednym słowem terror i zastraszanie.
To moja kampania poprawiająca bezpieczeństwo.
Jeżeli ktoś się nie zgadza... niech mi powie czy zwykłe przepraszam wystarczy za zepchnięcie z drogi.
Czy zwykłe przepraszam załatwia sprawę.

Ich tłumaczenia zna każdy, jechał 200 może 300 km/h... bierna postawa tu nie załatwi sprawy.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy że większość kierowców... jest święcie przekonana że nasze jeżdżenie między samochodami jest wbrew prawu.
Większość z tych buraków... ma nam za złe że muszą na nas uważać, że nie mogą sobie bezkarnie omijać dziur w jezdni, pisać i odczytywać wiadomości w czasie jazdy, lub skakać po pasach. itp.
No i wreszcie Polaczka przypadłość... bezinteresowna zawiść, Ty jedziesz a on stoi !!!
Wiem co masz na myśli Brzoza... (nie żale się nie skarżę, nie jestem niedzielnym jeźdźcem, który na 3 jeżdzie odkrywa że wszyscy chcą go zabić) nie daje się zabić najlepiej jak potrafię, wszak nadal tu jestem i wiem o co w tym wszystkim chodzi.
Moim zdaniem nie możemy się biernie temu przyglądać... nie możemy ulegać presji, cichy wydech itd.
A chwilami tak jest że to Ty czujesz się winny...

ja napewno nie :P chyba , ze kolega od srebrnej dr , ja sie nie zachwycam swoim moto , a szczególnie swoją jazdą  :lol:

PS ja zauważyłem , że czym sie jedzie spokojniej przepisowo tym jest nie bezpiecznie , podam kilka   akcji :
jade skrzyżowanie światła stoje grzecznie , obok samochód wpiepsza sie na mój pas zupełnie jak by mnie nie widział , dopiero gdy machnąłem ręką " ej ja tu jestem" koleś zobaczył oo jakiś dzieciak na skuterze haa.
Ta sama sytuacja tylko włączony tryb zapier*alania czerwone do jazdy w lewo pomarańczowe do jazdy w prost , powoli tocze sie pasem na wprost zapala sie zielone dla skręcających w lewo ostra dzida i wpiepszam sie przed cały sznurek i co nik nie miał nawet okazji na mnie najechać .

Ostania akacja która naprawdę mnie wpieniła , była na wyjeździe we Wrocławiu , jade z sobie koleżankę w plecaku , nagle jakiś taxówkarz , wpiepsza mi sie pod same koła no 20 cm było no gdyby trącił swoim tyłem w moje przednie koło to była by gleba nie unikniona , tak mi ciśnienie podniósł , że na światłach nie patrząc  , że koleś jest ode mnie większy starszy o 10 lat , poprostu zapukałem do szybki i zadałem proste pytanie : " przypierdolić Ci za tamto ?" koleś  o tyle był spoko , ze przeprosił i powiedział , ze się zamyślił i naprawdę nie zobaczył , tylko ch* jak bym sam jechał to nic , ale jak bym koleżankę pościerał to jej tata choperowiec by mi chyba nogi z dupy powyrywał  :D

no to Plaster - Propaguj Street Terror 022!!
Niech cię słyszą
Niech cię widzą
Niech się boją...

Jak pogoda się poprawi to jestem pierwszy do porozpychania się trochę łokciami między furami i postraszenia tipsiar w kokach i starców w pinglach oraz oczywiście nesesesiarzy w w ich wyyyyyyyysooooooookich SUVACH!!
Chętnie ujrzę parę nowych mord na naszych ustawkach, bo na niektóre to już patrzec nie mogę - tak sie ponudziły :D

i posiada jedyny słuszny hamulec - czyli MM :)

HAHA motocykle są kochane przez wszystkich

ten berg był na tor , a tam wykupienie ac nie wiem czy coś da :P
co do tego skąd wziąć kase?
odpowiadam :
nie wiem  :D