Co myślicie o tym LC4? (Strona 2 z 2)

ja w tym tygodniu jestem luźniejszy także Krzychu możemy razem podjechać ale ja standardowo po pracy tj. po 18 - jakby co tel.

jutro jadę oglądać - porobię też foty, potarguje się - dam znać

zatem oglądaliśmy wczoraj z Amigo tego kata - generalnie wyglądy jakby był cały w serii, oczywiscie nie da się ukryć pochodzenia - rdza na śrubach, sporadycznie na ramie - nie ma z tym tragedii. Chodzi całkiem zacnie, nie przejechaliśmy się ale "na ucho" jest ok. Plastiki w bardzo dobrym stanie (pomijając lekko porysowany przedni błotnik), opony jeszcze do zjeżdżenia, świetna kanapa - dodatek z PP, z PP również dekle od przedniego hebla i sprzęgła.
Do czego się przyczepiliśmy:
- klocki przód szroty,
- łańcuch na wykończeniu
- tylny subframe jest czarny - czyt. nie z tego motocykla - obstawialiśmy przestrzeloną gumę, rama generalnie wyglądała na serię i prostą,
- brak podnóżków pasażera,
- tylna felga delikatnie bije na strony,
- przednia lekkie przygięcie,
- brak zamka kanapy - patent "na opaskę".

To by było chyba na tyle. Jakby co pytajcie to coś dorzucimy, koleś jeździ tym Katem na co dzień i wygląda że nie ma z nim problemów. Zmieniał olej z filtrami, regulował zawory ( wszystko w ASO u Wojciechowicza - ponoć ma rachunek), i było robione sprzęgiełko rozrusznika.