31

Odp: Kto sprawcą kolizji?

tegma napisał/a:

41  m to wystarczający dowód na znaczne przekroczenie prędkości. nie można podchodzić do sprawy tak, że nie mogę zmieniać pasa bo ktoś może jechać 200 kmh i wtedy mu wymuszę.

Dokładnie jestem tego samego zdania.
Monitoringu nie było niestety bo dookoła akurat lasek.

32

Odp: Kto sprawcą kolizji?

I obudzisz się  Plaster220 z palcem w nocniku. Nie  zastanawia  Cię  dlaczego kobieta  prawie  milczała?
Zrobisz jak  zechcesz ale pamiętaj, ze  prawo jest zawsze po stronie  silniejszego.
Jeśli  masz gwarancje że  jechała  150km/h  i Ty  to udowodnisz mało tego jeśli  masz  dobrego prawnika  to nie miej  żadnych  obaw.
Jeśli  jednak   nie  masz  gwarancji w/w   to  jesteś  na łasce  Sądów.

33

Odp: Kto sprawcą kolizji?

Ja podobną akcję przerabiałem w praktyce. Sytuacja jest taka, że wina leży po stronie tego, który zmieniał pas, ALE! Jeżeli babka na lewym pasie jechała z prędkością znacznie przekraczającą ograniczenie (na co wskazują śladu hamowania) to na sprawie w sądzie wygrasz tyle, że sąd orzeknie współwinę i wtedy kwestia jak podchodzi do tego ubezpieczyciel, czyli czy robicie sobie samochody wzajemnie z polis OC (tak by wskazywała logika współwiny), czy jakiś inny myk (co jest mało prawdopodobne). Koszty sądowe wtedy po połowie.
Manewr taki opłaca Ci się szczególnie, jeśli nie masz ubezpieczenia AC lub nie chcesz tracić na nie zniżek.

Husqvarna SM450R

34

Odp: Kto sprawcą kolizji?

Plaster będzie świadek, który  potwierdzi, ze  jechałeś  chaotycznie, że  z Twojego  auta  słyszał  bardzo głośną  muzykę  a inny   Świadek potwierdzi, że   widział    jak  nie użyłeś  kierunkowskazu.  Masz  Plaster  coś  do dodania  albo ktoś  z kolegów.
Ja  nie mam  18 lat   i trochę  przeszedłem  w  życiu   weź  Plaster  do serca co Ci mówię.

35

Odp: Kto sprawcą kolizji?

Do sądu obowiązkowo w garniturze a nie w dresie!

"Najbardziej mnie teraz wkurwia u młodzieży to że już więcej do niej nie należę" Kazik Staszewski"

36

Odp: Kto sprawcą kolizji?

Jeżeli już zakończyłeś manewr wyprzedzania i byłeś na wysokości tira to sądzę, że wina leży po stronie kobiety.Szkoda że nie złapałeś tego tira miałbyś spory argument.Kobieta mogła rozmawiać przez telefon,rozmyślać,podziwiać krajobraz itp:D i nagle patrzy przed siebie a tu ty.Ja zawsze mam nawyk patrzenia w środkowe lusterko ponieważ śmigając na zachodzie podczas manewru zmiany pasa na lewy trzeba mieć sporo zapasowej mocy :) juz nie raz miałem jak mi mrugali z daleka światłami abym uciekał na prawy.Porszawki itp dolatują cie w moment.Walcz o swoje i dawaj znać do dalej.

37 Ostatnio edytowany przez rbsn99 (2012-04-11 19:26:41)

Odp: Kto sprawcą kolizji?

Jak nie masz zdjęć śladów hamowania, to wsiadaj w samochód i jedz cyknij, bo z 41m zrobi się 4,1m. Proponuje też skontaktować się z jakimś kumatym papugą (najlepiej siedzącym w "wypadkach"), wystarczy żeby nakreślił Ci co masz mówić, jaką linię obrony obrać.
Stawiam, że będzie współwina, ale życzę żebyś wygrał.

DRZ400SM, KTM 990 ADV

38

Odp: Kto sprawcą kolizji?

Slady mam nagrane na kamerce a z adwokatem bede sie kontaktowal.

39

Odp: Kto sprawcą kolizji?

Pani wersja że wjechałes jej pod koła a Twoja że zmieniałeś pas minutę wcześniej, to że najechała na Ciebie z tyłu to dobry punkt zaczepienia, + droga hamowania, poprosiłbym policję o pomiar śladów kółeczkiem i kwit w związku z pozwem do sądu, nie powinni robić scen.  Jest teraz dużo firm pomagających odzyskać odszkodowanie za prowizję (bez opłat przed wygraniem)
[url]http://www.ubezpieczenie.com.pl/pomozemy_ci_odzyskac_odszkodowanie_8211_czyli_o_firmach__kancelariach_i_stowarzyszeniach_pomagajacych_wygrac_spory_z_zakladami_ubezpieczeniowymi/55,280,1.html[/url]

40

Odp: Kto sprawcą kolizji?

hanskloss napisał/a:

Pani wersja że wjechałes jej pod koła a Twoja że zmieniałeś pas minutę wcześniej, to że najechała na Ciebie z tyłu to dobry punkt zaczepienia, + droga hamowania, poprosiłbym policję o pomiar śladów kółeczkiem i kwit w związku z pozwem do sądu, nie powinni robić scen.  Jest teraz dużo firm pomagających odzyskać odszkodowanie za prowizję (bez opłat przed wygraniem)
[url]http://www.ubezpieczenie.com.pl/pomozemy_ci_odzyskac_odszkodowanie_8211_czyli_o_firmach__kancelariach_i_stowarzyszeniach_pomagajacych_wygrac_spory_z_zakladami_ubezpieczeniowymi/55,280,1.html[/url]

tylko taka firma potrafi sobie policzyć 1/3 kwoty jaka wyjdzie po wszystkim a nic nie robia i dość często są w jakichś niepisanych konszachtach z ubezpieczycielami. walka z ubezpieczycielem musi poczekać do chwili aż ten przejmie na siebie 'wine' i zechce likwidować szkodę. musi się sprawdza przyznać że faktycznie spowodował taki wypadek i poczuwa się do winy w przeciwnym wypadku zaczynają się schody. w moim przypadku sprawca się przyznał i cała akcja trwałą do wczoraj (wczoraj dostałem ostatni kwitek od ubezpieczyciela) ale z perspektywy czasu wiem że warto było poczekać i zawalczyć o swoje. wszystko zgodnie z prawem i obowiązującymi przepisami. prawo to mówi, że jeśli szkoda likwidowana jest ze sprawcy OC to poszkodowany nie może odczuć tego wypadku. Jeśli dojdzie do 'walki' na noże w sądzie zawsze można powiedzieć, że auto ma wartość sentymentalną której żadne pieniądze nie wyrównają bo np. na tylnej masce odbił swoje nagie pośladki majkel dżekson albo się spłodziło wewnątrz dziecko bądź wciągnęło pierwszą kreskę z nagiego pośladka super modelki :-P

Green

41

Odp: Kto sprawcą kolizji?

Miałem juz takie przygody i powiem Ci oczywista rzecz, ze to wszystko od sadu zalezy :o kiedys w godzinach szczytu jechalem lewym pasem, korek jak cholera, chcialem zmienic pas na prawy bo na skrzyzowaniu mialem skrecic w prawo. Na lewym pasie wlekly sie 3 tiry jeden po drugim, zatrzymujac sie i ruszajac zostawialy duze przerwy, wiec ja kierunek i myyyk na prawy. Nie spodobalo sie to panu tirowcowi, ze im kolumne popsulem i zaczal trabic (bylo lato, szyba otwarta, a klakson mial glosny) i po 50m jazdy z predkoscia 10-15km/h z klaksonem tira przy uchu nie wytrzymalem i z zamiarem ukrócenia jego upierdliwosci zahamowalem, zaciagnalem, reczny i bach. Najechal mi na tył. Przyjechala policja chcieli mu wlepic mandat, nie przyjal, w sadzie powiedzial, ze mu zajechalem droge i tak to mnie troche kosztowalo nerwow i pieniedzy. Duzy wplyw pewnie miał moj wiek bo mialem z 20lat i prawko od dwóch lat.  Po takich i innych akcjach pomyslalem na serio o kamerce w aucie.
   A co do Twojej sprawy, to sie tez spotkalem z takim podejsciem sadu, wg mnie chyba w takich sytuacjach dosyc rozsadne rozwiazanie, ze niezachowanie szczegolnej ostroznosci przy zmianie pasa ruchu to jest jedna sprawa i Ty tu jestes winny, a nadmierna predkość tej Pani, która przyczynila sie znaczaco do tej kolizji, to druga sprawa za ktora powinna zostać ukarana. Lecz do określenia predkosci potrzebny jest biegły przysięgly czy tam sadowy. A no im wiecej swiadkow, tym lepiej.

42

Odp: Kto sprawcą kolizji?

jak skonczyla sie cala sprawa? juz troche czasu minelo od zajcia to moze cos sie wyjasnilo w temacie?

Honda XR650R w jedynej słusznej wersji SM - SXV Forks, Magura caliper
Honda CRF150F
Honda CRF70F na małych brudasach
Honda CRF50F na maleńkich brudasach