Ja nie wiem co wy widzicie w tych kołach bezdętkowych. Ja obecność dętki w naszych mociakach biorę za + :)
Przebijasz oponę to wymieniasz dętkę i latasz dalej, nie przejmujesz się żadnym klejeniem, kołkowaniem itp. Tylko dętka za 20-40 zł i spokojne sumienie. A opona kołkowana nie działa już tak jak powinna. (Z resztą przy mojej częstotliwości wymiany dętek to bym zbankrutował na nowych gumach za każdym przebiciem ;p )
Kupując np używaną oponę na tył nie przejmujesz się zbytnio czy miała dziury, czy kołkowana itp. Tylko jak wszystko z nią ok to kupujesz, zakładasz dętkę i wszystko działa ;) Takie moje zdanie w tym temacie :)
A co do tego konkretnego obrazka to te felgi naprawdę ciekawie wyglądają :)
A żeby nie spamować:
[url]http://www.youtube.com/watch?v=mLyYYazGlx0&feature=BFa&list=FLS4ctGaqWoJ_PZcQTCGHYRA&lf=mh_lolz[/url]
Jak było to nie bijcie ;p
Go big or go home!
Największa forma kontroli jest wtedy kiedy myślisz, że jesteś wolny.