Spalanie DRZ (Strona 3 z 4)

Stąd moje pytania i pomiar ilości zlanego oleju przy wymianie - też mnie to martwi (raczej martwiło)- wielu z tym ma problem w DRZ tach i mierzą po jeździe.
A swoją drogą co się stanie jak wlejemy np 100 czy 200 ml za dużo ?

Wczoraj zrobiłem test:
1. Rano totalnie zimny silnik bagnet totalnie suchy
2. następnie wg procedury 3min i 3min. 2mm od dolnego końca bagnetu
3. po jeździe odczekałem 3 minuty i na sklai pomiarowej bagnetu miałem max
4. godzinę po jeździe i miałem 3/4 skali pomiarowej bagnetu

Jacyś dziwni jesteście z tym waszym sprawdzaniem. Skoro producent zaleca sprawdzanie 3 i 3 min to po jaki ..uj  próbujecie to poprawiać. Ja zawsze sprawdzałem jak serwisówka zaleca i nigdy nie miałem problemów z brakiem oleju. a wy raz tak raz tak, a następnym razem jeszcze inaczej. A poźniej sie dziwicie że wam się silniki zacierają. A po jęździe moim zdaniem sprawdzenie oleju nigdy nie będzie wiarygodne ponieważ olej będzi fest rozgrzany i zawsze pokaże wam cały bagnet. Także lepiej się zastanówcie czy chcecie poprawiać fabryke i roz...ebać swoje sprzęty.

haha... ale mam ubaw zaznajamiając się z tymi waszymi procedurami... nie żebym się śmiał czy nie rozumiał problemu.
Ja mam takie magiczne okienko zwane "wziernikiem"  ;)

Może spróbujcie odpalić po 3 minutach wyłączyć silnik... splunąć przez lewe ramię odliczyć od dziesięciu do jeden i splunąć na psa urok (tym razem przez prawe ramię)  :D  no i teraz szybki pomiar aż do skutku aż za którymś razem zobaczycie max na bagnecie.  :D

Mierzcie ten olej tak by zawsze wskazywało maks na bagnecie ;)

Kur... przepraszam znów to zrobiłem, nie mogłem się powstrzymać.

A teraz na poważnie... czy na bagnecie będzie milimetr czy centymetr... te 100 ml. nie sprawie że zaraz zatrzecie silnik.
Te wszystkie zatarcie dotyczą się jazdy z dużymi brakami i sa najczęściej wynikiem zbyt rzadkich pomiarów.
Nowi nabywcy niewtajemniczeni w procedury olejowe, po tygodniu latania doznają szoku bo... staje im dęba silnik :|

Od razu sobie ustaliłem gdzie na bagnecie jest max. Po wymianie oleju (tyle ile trza), przejechałem się dookoła komina, tak jakieś 5 minut. 3 min postał i mierzenie. Teraz mierzę po jeździe. Póki co nie bierze mi oleju prawie. Po 3 kkm musiałem dolać 150 ml.

Co do spalania to 4,5-6 l. Rekord - niecałe 4 jak wracałem z mazur w niezłej ulewie i po nocy  :cool: .

Ale jestem jeszcze początkujący, więc pewnie wzrośnie.