Temat: Witam jako syn marnotrawny
Przywitam sie po raz drugi, a co nie mogę???? :)
Raz sie przywitałem jako dżokej XR 650R SM, tak mnie to uderzyło ze Zły mi zamieszał w głowie i kupiłem CBF 1000 dla odmiany, jako rydwan dla starców i turystów.
Jako że Pan ma w opiece swej zbłakne owieczki, przeto i na mnei baczenie miał wprowadzając zaćmę na oku rozsądku kupca CBF`y, przez co i cenę z księżyca wzietą za motocykl, otrzymałem co do centa.
Pan przeto wprowadził mnie na ścieżke prawdy, i miał litośc dla mnie, biednego co mu Zły w głowie nabruździł, bo dołożyłem 1,5 tysiąca i wyprowadziłem ze stajni Pana (PHU Mleczek) nową maszynę, rasową sztukę SM 450R. Kara azali była mała, i na łono supermotardowego raju wrócic mogłem po niskich kosztach :)
Sztukę przyprowadzilem, polatałem i jedno co powiem.
Nie ma babci srania. Włoszka ciągnie jak natchniona hehehehe:)
Edit:
Nie piłem, nei paliłem, po prostu jazda SM w rasowej wersji dała mi taki jakiś fajny nastrój :)
Pozdrawiam i witam powtórnie koledzy i kolezanki