Jakiekolwiek prace mogą odbywać się od poniedziałku ( do niedzieli jeżdżą samochody ) i teraz nie wiem czy rycie słabego gruntu na 6 dni przed zawodami ma większy sens , druga opcja zamiast rycia nawiezienie ziemi na bandy to to nie w Polsce - Poznaniu
w/g władz "STARYCH" z AW impreza SM jest mało dochodowa ( a myślałem że PZM jest od rozwoju i wspomagania sportów motorowych a nie od komercyjnego zarabiania kasy ) i dlatego nie będą angażować kasy .
Widać że mózgi mają zlasowane KOMUNĄ i "0 "przedsiębiorczości ( to wymaga myślenia a tego to już nie możemy od nich wymagać )
Prywatny właściciel po stwierdzeniu że jakaś jego działalność jest mało opłacalna to albo ją zamyka albo pyta się co mogę zrobić żeby była opłacalna ( sponsor da kasę jak będą media i kibice , media będą jak będą w ogóle o tym wiedziały (ogłoszenia plakaty itp. kibice przyjdą jak będą mieli gdzie usiąść i zobaczą plakat na Mieście , więcej zawodników przyjedzie jak się o tym wszystkim dowie i tak w kółko . tylko dałem przykład kółka które się samo napędza .
W przypadki PZM kółko się kręci w drugą stronę - tam NIC się nie opłaca , oni najpierw chcą kasę a puźniej może coś zrobimy = nic !!!
Jutro idę z kierownikiem zawodów z łopatą i zobaczymy co się da z tym podłożem zrobić