Temat: KTM 1290 Superduke R Nie ma potwora w szafie, potwór jest w garażu
Siema, po KTM przyszedł czas na KTM tym razem 1290 Superduke R.
Wiem, wiem supermoto to nie jest ;( i nigdy nie będzie. Mimo tego że zachowuje się jak dzik na mefedronie i napierdala mocą jak rambo na polsacie.
Znalezienie godnego egzemplarza to jakaś masakra. Nigdy jeszcze nie sprawiło mi tyle trudu kupienie moto w stanie jakim bym chciał. Tułałem się po Polsce dwa miesiące, poszukując zadowalającego mnie egzemplarza. Momentami traciłem nadzieję że stanę się kiedykolwiek posiadaczem 1290. Każdemu poszukującemu takie moto życzę dużo cierpliwości w poszukiwaniach jak i do samych sprzedających. Nie jeden powinien wyłapać srogą bombę na facjatę, nie chodzi już o koszty podróży do takiego bajkarza. Tylko ten zmarnowany czas...
W internecie na temat KTM 1290 Superduke R mało co znalazłem, jedynym pomocnym i wiarygodnym źródłem jest film na yt Motobandy. Co prawda jest tam przedstawiona namiastka charakteru motocykla, ale zawsze to coś. Dlatego między innymi założyłem ten temat by w przyszłości pomóc innym.
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/8774c12f90a86ed8][/url]
Ktm jest z 2015 zakupiony w 2016 przez pierwszego właściciela. Serwisowany cały czas w KTM do czego dostałem jeszcze pełen zestaw fv.
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/b0d1ef03f86c45b2][/url]
Silnik, dla mnie wygląda jak dzieło sztuki ;) do tego charakterystyczna kultura pracy Vtwin KTM :) Na pierwszych dwóch biegach idzie bardzo mocnym NM od najniższych obrotów. Trzeci bieg to już min 3000rpm, czwarty i piąty 3500/4000rpm, szósty 4000rpm. Schodzenie niżej obrotami na poszczególnych biegach skutkuje szarpaniem po gwałtowniejszym odkręceniu manetki. Zatem nie ma sensu przeciążać silnika i trzeba do tego się przyzwyczaić. By wbić szósty bieg prędkość min 120km/h.
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/a6e704281b24596a][/url]
Coś o spalaniu :D od momentu kupna moto nie zdążyło minąć dziesięć dni a ja już nakręciłem nim ponad 1400km. Wszędzie gdzie czytałem opinie, każdy pisał że te motocykle dużo palą... Trasa i styl jazdy turystyczny, cywilizowane odkręcanie manetki spalanie 4.8/5.0l/100km. Prędkość dochodziła nawet do 160km/h. (Chwilami 200) jest to średnia liczona z 500km. O spalaniu podczas świrowania na moto trudno mi powiedzieć :D Wszystko zależy od tego jak mocno wykorzystujemy moc, którą dostajemy wraz z odkręcaniem manetki. Spalanie wtedy szybko podskoczy 7l+ gdzie 8l też nie będzie niczym trudnym do osiągnięcia. Ale kogo to obchodzi...
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/bd82a724cfc6830f][/url]
Akrap - on po prostu musi być w tym motocyklu. Wystarczy podkręcić moto na biegu do 4500rpm puścić manetkę by odezwał się AK-47 :)
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/4bfaab3b68736975][/url]
W moich odczuciach moto jest bardzo zwarte i kompaktowe. Na zdjęciach sprawia wrażenie wiele większego, ale tak nie jest.
Moje pierwsze starcie z 1290 zaskoczyło mnie jakie to moto jest zwarte, skompresowane i zgrabne. Oczywiści co kto woli...
Kiedy na niego wsiadłem kolejne zaskoczenie, super wyważone praktycznie nie czuć masy, kiedy moto przechylimy na któryś bok.
Myślę że drobna kobieta o wzroście min 170 spokojnie sobie poradzi z motocyklem na parkingu. Co do jazdy no to już skill :D
[url=https://www.fotosik.pl/zdjecie/ce48de9309f647ee][/url]
Jest to najwygodniejszy motocykl jakikolwiek miałem. Po zrobienie 500km na raz w ogolę nie czuję że jechałem motocyklem :D
Jak wygląda jazda haha motocykl ma trzy mapy zapłonu. Deszczowa, uliczna i sport. I raczej zostały one stworzone po to by z nich korzystać w zależności od panujących warunków na drodze. Deszczowa - ogranicza moc i reakcje na gaz. Uliczna jest do użytku codziennego, motocykl ma swoją moc ale wszelkie reakcje są jak by wygładzone. Sportowa - w mieście przeszkadza, najlepiej się nadaje do ostrego napierdalania. Reakcja na gaz jest ostra i motocykl ogólnie zachowuje się jak nawalony kolega na dyskotece po dwóch lekcjach MMA. Na każdej mapie czuć różnicę, bynajmniej ja to odczuwam. Pytanie czy mapa sport ma jakiś sens? Sam nie wiem jaki, ale jest. Może kiedy na niej będę cały czas jeździł, dojdę do jakiegoś wniosku.