Temat: Pierwszy motocykl - supermoto
Aktualizacja tematu -> patrz posty niżej.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Pierwszy motocykl - supermoto
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Aktualizacja tematu -> patrz posty niżej.
KTM EXC 450/525/530 - ale tutaj już trzeba poświęcić więcej uwagi niż w takiej DRZ'cie.
Yamaha WR 450F - podobnie jak wyżej.
No i temat został wyczerpany, żadne inne moto niż te co powyżej + DRZ 400.
A ja dalej swoje xr650r :D jest ładna na olx z dwoma kompletami kół, idealnie pasuje do tego co chcesz. A sorry bez doświadczenia to nieee, chociaż koledzy zaproponowali 450 w wyczynie :D .
DRZ SM
DRZ-ta SM bezapelacyjnie czyli 3x na tak.
Ja bym jeszcze dodał EXC 400,ewentualnie 640 lc4.EXC dosyć wytrzymałe i lekkie ,mocy na początek nie powinno zabraknąć.640 już trochę ciężka w teren ,w porównaniu do EXC jest większa, więc trochę mniej zwinna.Na ulicę i w lekki teren nawet na kołach SM daje radę(jak dla mnie). Jak kupisz zadbaną i będziesz dalej dbał to tylko olej,filtry i regulacja zaworów.No i przy tym momencie obr. opony i napędy.
bierz drz i nie będziesz żałował. Maaasa osób zaczynało przygode właśnie na niej i wszyscy sobie chwalili. Exc i wr to już wyczyny i są dzikie , więc na pierwsze moto odpada
Ok, pogrzebałem trochę na internecie i jestem najbardziej przekonany do DRZ, z tego co wyczytałem wersja E jest bardziej wyżyłowana, serwis liczony w mth, zawieszenie na teren, często brak licznika, kierunków. Docelowym przeznaczeniem motocykla jest asfalt, interesuje mnie tylko motocykl zarejestrowany. Więc co do wersji to chyba nic innego jak SM i ewentualne dokupienie drugiego zestawu kół enduro, mam rację?
Masz racje, SM na enduro. Odwrotnie duzo większe koszty wyjdą, a docelowo ma być asfalt. A szczerze to przekładka kół to dla zapaleńców jest i to jest słabe rozwiązanie. W 525 kiedys przekładałem to raz juz myślałem ze moje koła SM to jednak nie moje jak pod ktmem leżałem:)
Nie chce zakładać nowego tematu więc piszę tu.
Tak jak obiecałem zrobiłem kat A.
Przystępuje do szukania supermociaka.
Moto w miarę proste i niedrogie w serwisie, glownie miasto + krótkie przejażdżki po wiochach i szutrach. Chciałbym żeby było w miarę lekkie i przyjazne do jazdy, unoszenia koła przedniego jak i tylnego. Budżet do ~12k.
Drz 400 SM - najbardziej pasuje ale jest ich mało. Przydałaby się trochę większa prędkość przelotowa.
KTM lc4 - tutaj brać pod uwagę tylko 640, prawda? Zależy mi na elektrycznym starterze. Dziobal 690 jest dużo cięższy i toporniejszy od 640?
Husqvarna 610/510 SM, co powiecie o nich? Jakich roczników szukać?
I to chyba wszystko co mi wpadło w oko, jakieś inne propozycje może?
Moto w miarę proste i niedrogie w serwisie, glownie miasto + krótkie przejażdżki po wiochach i szutrach. Chciałbym żeby było w miarę lekkie i przyjazne do jazdy, unoszenia koła przedniego jak i tylnego. Budżet do ~12k.
Do tego pasuje też nieźle wr250x.
WR250X mega sprzęt, jeśli jesteś w stanie przeboleć prędkość przelotową na poziomie 110kmh max przy czym moto średnio stabilne jest przy takich i wyższych prędkościach to bierz. Do miasta i eksploracji wiosek (tak było w moim przypadku przez 2 lata) moto idealne, na wtrysku. Nie wiem w którym temacie, może nawet w tym, ale nie chce mi się szukać, ja i kilka innych osób baaardzo chwaliło te sprzęty. Małe ale bardzo fajne.
Rozumiem, że zwinny, lekki ale czuję, że nie będzie wystarczająco mocy, DRZ ma 40KM i sporo ludzi mówi, że brakuje mocy, a co dopiero przy wr250x - co za tym idzie 7 sekund do setki, trochę słabo. Myślę, że większa pojemność będzie bardziej "uniwersalna". Do końca jeszcze nie znam przeznaczenia sprzętu, bo będzie to mój pierwszy motocykl.
Pojemność mnie nie ogranicza bo mam kategorię A, nie jestem niski - także wolałbym raczej coś większego.
Rozumiem jednak, że SM ma całkowicie inną specyfikę, bo na KTM lc4 640 mówią, że jest ociężały, a waży 150kg. Ja w życiu nie jeździłem na moto, a Suzuki Gladius 650 ważący 211kg na sucho nie wydawał mi się na zbyt ciężki.
Daj spokój z supermoto . Ja kupiłem i więcej stoi niż jeździ , te motocykle do niczego się nie nadają , do tego serwis to jakiś koszmar .Mały masz budżet ale polecam jakiegoś nekeda z kraju kwitnącej wiśni , polatasz wygodnie , we dwoje również , a do tego lejesz paliwo, smarujesz łańcuch , wymieniasz olej i jazda .
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
FORUM.SUPERMOTO.PL » Co kupić? » Pierwszy motocykl - supermoto
Wygenerowano w 0.047 sekund, wykonano 83 zapytań