SMC-R vs 701 (Strona 1 z 6)

Podejrzewam,że ilu użytkowników poszczególnych moto, tyle będzie opinii na temat. Masz rację co do zegarów w husce natomiast nie do setów, bo sety pasażera również są tak jak w SMCR. Dostajesz je bodajże w pudełku osobno do samodzielnego montażu. Co do Smcr to na plus wiedza na temat jego silnika jak i ogólnie wszystkich podzespołów przez wielu użytkowników, więcej łatwiej dostępnych części, map itd

Husqa normalnie również posiada homologacje na 2 osoby i jak popatrzysz na fotki takich egzemplarzy z aukcji to posiadają normalnie sety - dobra rada , sam weryfikuj informacje ,a nie ufaj ludziom w internecie bezgranicznie.

Co do Husqi to mam ten sam dylemat , licnzik jak od EXC w ogóle mi nie siada w drogowym sprzęcie , niby można żyć ,ale oczy cole . Druga sprawa to plastiki w 701 są tragicznie wizualnie w porównaniu do SMC-R ,a o przedniej owiewce nie wspomnę. 
Jednak Husq ma taki plus ,że kupisz ją jako nowa i w twoim przypadku to nie wiem w ogóle nad czym się zastanawiasz - jeśli masz kasę na nowy to kup ,bo to zawsze jest nowy i jesteś jedynym właścicielem. Następny fakt z odsprzedażą to wiadomo nie ma to takiego ruchu jak SMC-R ,ale i na to się znajdują kupcy.

Co do SMC-R co wstawiłeś to sorry ,ale może ja jestem inny albo po prostu trzeźwo myślę- moto, które nowe w salonie kosztowało 37,5-38k i mogłeś z tego negocjować ,a teraz ktoś po 2 latach sobie za nie życzy 35,5k to sorry, ale to nie jest Sl 300 z  59' , tym bardziej że użytkownik z forum chciał sprzedać takiego SMC-R też z 2k16 za bagatela ok. 29-30k zł. Czy nawet na allegro jak wjedziesz ostatnio też forumowicz sprzedawał 2k16 grubo poniżej tej ceny i z masą dodatków. 

Ludzie teraz będą się zapierać ,że teraz go nie można już kupić ,ale to nie żaden unikat, który powstał w ilości sztuk 10... Tym bardziej ,że za lada moment będzie nowy SMC-R  lub można dołożyć i kupić 701.

Co do aspektów technicznych między tymi modelami to myślę, że raczej nie znajdziesz odpowiedzi lub będzie to trudne ,bo mało kto ma 701 albo ciężko znaleźć kogoś kto miał oba modele i może subiektywnie ocenić, który jest lepszy.

Artykuł sprzed prawie półtora roku, mówiący tak naprawdę o niczym - pełen truizmów i ogólników. Sam pewnie napisałbym lepszy tylko na podstawie informacji prasowych - zresztą autor sam przyznaje, że nigdy nie jechał SMC-Rem choć zawsze mu się to marzyło, cóż to więc za porównanie?
Przede wszystkim pisze o pierwszej wersji, a aktualnie 701 ma już inny piec (74 KM zamiast 67) co właśnie stanowi podstawową różnicę w porównaniu do SMC-R.

Hehehe, no z wypadającymi kontrolkami to jakieś jaja... Super glue? :-P

Dzięki za info, o takie właśnie opinie mi chodzi. U mnie estetyka też na drugim miejscu - pewnie, że miło jak wszystko ładnie i pięknie ale przede wszystkim ma się odpychać.
Ten nowy piec właśnie przechyla szalę na korzyść huski, jedyna wątpliwość to taka, że niby w przyszłym roku ma być nowy smc-r więc na pewno też go dostanie skoro w 701 się sprawdził. Tyle, że nic nie wiadomo na pewno a potem się okaże że nie w 2019 tylko jeszcze trochę i czekaj tatka latka.
Brak obrotomierza w singlu też chyba nie tragedia, to nie jest CBR która się kręci do 15 tysi - da się przeżyć, tak myślę...
Teren operacyjny Bydgoszcz / okolice ;-)

He, he - @Koso, mistrz marketingu :-D

ten Twój jest piękny i dopasiony, jak najbardziej biorę pod uwagę - zadzwonię dzisiaj jak będę miał chwilę :-)

Dokładnie, pełen minimalizm w husqvarnie, ale za to kontrolki jebutne i widoczne z daleka :D
Mam u rodziny ciągnik popularną 30 stkę, c330. Porównałem te zegary... Są niemal identyczne :D Co kto lubi.

Jeździłem tydzień po tygodniu smcrem i husqa tak z własnej ciekawości i mnie osobiście bardziej się podoba husa i jakoś tak wygodniej mi na niej było. W oddawaniu mocy też jakaś tam różnica jest, a zegary zawsze można zmienić o ile upchniesz tam jakiś fajny. Według mnie nie ma sensu przepłacać za używanego smcra. Wazymy podobnie, bo ja 89 brutto i jak dla mnie jedzie świetnie.