1

Temat: EXC 450/ 450 Six Days

Witam, tak jak w temacie, planuje kupić moto na wiosnę (może nawet przed zimą zakupię) ale do sedna sprawy, chcę kupić narazie jako enduro lecz na wiosnę zakupić felgi i przerobić go na sm, celem jazdy na sm bedzie jak to na sm, jakieś wheelie, stoopie, jakieś przejażdżki tu i tam (około tak myśle że ze 100/200/300km), moje pytanie brzmi, czy warto brać exc 450 na takie moto? Lepiej brać six days czy zwykła exc też daje radę? Na co zwrócić uwagę przy kupnie takiego pojazdu (4t)?, Może coś innego polecicie pod wyżej wymieniony styl jazdy?

2

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Ile masz piniędzy?

EXC 525 in progress

3 Ostatnio edytowany przez R1400 (2017-11-09 23:15:27)

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Budżet max do 12k

4

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Był jakiś handlarz z Drzewicy, którego należy omijać szerokim łukiem, to chyba nawet ten, sprawdź na necie. Przejażdżki SM po 300 kilometrów, hm...musisz być chyba fakirem, ale da się. Dwie takie przejażdżki, i musisz wymienić olej. Ja bym na Twoim miejscu szukał z KTM-a EXC 525, z Yamahy to WR450, z Husqvarny TE510, z kawasaki KLX 450, z Suzuki RMX 450 (ale to już drogo, bo roczniki od 2010) albo poczciwą DRZ 400. Jeśli KTM to wersja Six Days nic nie wnosi dla SM, a w używkach mających po 14 lat różnica w cenie jest nieuzasadniona ;) Przy zakupie należy zwrócić uwagę na wszystko :)

O tu masz coś ciekawego [url]http://forum.super-moto.pl/topic38265-husqvarna-te-510-supermoto-2007-zarejestrowana-a2.html[/url]

EXC 525 in progress

5

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

po co masz przepłacać za six-daysa skoro i tak nie wykorzystasz jego bajerów , chyba że jesteś jakimś jeszcze nieodkrytym bogiem enduro :)

DR-Z 400sm  -  LeoVince , fcr 39 , 3x3 , MotoMaster 4p

6

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Ja też mam w planach exc 450 na supermoto tylko ten nowszy na wtrysku. Da radę jak rocznie robię około 2000 km? Ma to jakieś znaczenie dla silnika czy jeździ po szosie czy w terenie? Jeździłem już drz 400, wr 125x, 640 lc4 i chcę coś nowego... ;)

7

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Różnica szosa - teren jest taka, że w podczas jazdy w terenie olej zmieniasz zgodnie z manualem, jak po szosie, to co 600 kilometrów. Da radę i 20 000 kilometrów, kwestia pieniędzy na serwis i czasu ;)

EXC 525 in progress

8

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

A jak jest z rejestracja takiego EXC i z jazdą tym po ulicy? Bo z tego co zauważyłem brak tam kierunków.

Była Kolorowa WR250X ——> ??????

9

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Jak ma wszystkie dokumenty niezbędne do rejestracji to idziesz do urzędu i to robisz, kierunki to inny temat. Motocykl powinien mieć kompletną instalację gotową do podłączenia tzw. pakietu/kitu homologacyjnego. Jeśli jej nie ma (ja tak miałem) to trzeba ją zrobić, schemat jest w serwisówce. Żeby moto przeszło przegląd niezbędny do rejestracji, musi mieć : prędkościomierz, kierunki przód/tył, reflektor przód (długie/krótkie), lampę tył, podświetlanie tablicy rejestracyjnej, klakson, i tu nie jestem pewien - czerwony odblask z tyłu.

EXC 525 in progress

10

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Jak rocznie robisz tylko 2000 to SM jak najbardziej się nada i nawet serwis Cię nie zje. Jak chcesz to rozstaję się ze swoją EXC 400, za 12k w wersji enduro pójdzie. Zarejestrowana, z zestawem homologacyjnym i stacyjką, w pełni legalna. Stan bardzo dobry.
[url]http://forum.super-moto.pl/topic38239-zs-ktm-exc-400-2006r.html[/url]

http://bikepics.com/members/rr666/
XF650 -> LC4 SM+E -> Z1000 -> EXC400 E+SM -> Transalp 600 '96 (jeszcze kiedyś SM kupię!)

11

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Dziku napisał/a:

Różnica szosa - teren jest taka, że w podczas jazdy w terenie olej zmieniasz zgodnie z manualem, jak po szosie, to co 600 kilometrów. Da radę i 20 000 kilometrów, kwestia pieniędzy na serwis i czasu ;)

Jakie 600 km? O czym ty mówisz wgl... W exc zrobisz bez problemu ponad tysiąc po drodze. W serwisówce to masz interwały serwisowe przy oraniu go zgodnie z przeznaczeniem... Tylko przy każdej zmianie robić luzy zaworowe i spokój. To jest EXC a nie jakiś wyczyn.

Xt 125--> RMZ-->SMCR --> EXC, YZF 2k3 --> SMR--> YZF 2k14 -->YZF 2k12

12

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Gdzie masz w manualu napisane co ile olej zmieniać jeżdżąc po drodze? A no nie ma. Na czarnym silnik mocniej dostaje po tyłku niż w terenie. Z resztą temat rzeka - zależy jaki teren, jaki raider, zależy jaka droga. Ale jestem daleki od podejścia do zmian oleju typu ''eno kurna ostatnio nie pałowałem, to se zmienię olej później''. Skąd te 600 kilometrów? Jeżdżąc tylko po drodze licznik w KTM-ie zlicza 1Mth jako 40 km, jazda po czarnym to moim zdaniem tak samo jak zawodowa jazda w terenie dla silnika, wymieniając olej zgodnie z serwisówką wychodzi 15Mth-600km. Taką wartość spotykałem na wielu forach, tutaj także. Jeśli ktoś chce wymieniać olej rzadziej - jego motocykl, jego sprawa.

EXC 525 in progress

13

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Dziku napisał/a:

Gdzie masz w manualu napisane co ile olej zmieniać jeżdżąc po drodze? A no nie ma. Na czarnym silnik mocniej dostaje po tyłku niż w terenie. Z resztą temat rzeka - zależy jaki teren, jaki raider, zależy jaka droga. Ale jestem daleki od podejścia do zmian oleju typu ''eno kurna ostatnio nie pałowałem, to se zmienię olej później''. Skąd te 600 kilometrów? Jeżdżąc tylko po drodze licznik w KTM-ie zlicza 1Mth jako 40 km, jazda po czarnym to moim zdaniem tak samo jak zawodowa jazda w terenie dla silnika, wymieniając olej zgodnie z serwisówką wychodzi 15Mth-600km. Taką wartość spotykałem na wielu forach, tutaj także. Jeśli ktoś chce wymieniać olej rzadziej - jego motocykl, jego sprawa.

Wszystko zależy od warunków w jakich silnik pracuje... A jak moto nie jest pałowane i nie dostaje temperatury to co ma się tam dziać?!

Xt 125--> RMZ-->SMCR --> EXC, YZF 2k3 --> SMR--> YZF 2k14 -->YZF 2k12

14

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Dziku napisał/a:

Jeśli ktoś chce wymieniać olej rzadziej - jego motocykl, jego sprawa.

EXC 525 in progress

15

Odp: EXC 450/ 450 Six Days

Ja jeżdząc po ulicy wymieniam u siebie co max 15mth, co daje właśnie jakieś 600-700km. Jak są jakieś wypady na tor to szybciej. Jak jest wypad na zawody i są dwa-trzy dni jazdy po torze to wjeżdżam na nowym oleju i po powrocie do domu wymieniam.
Wszystko zależy od przepracowania oleju i ogólnie jazdy, ale ja zawsze uważałem, że warto wymienić za wcześnie niż za późno. Nie chce sobie generować niepotrzebnych kosztów później, więc wolę wymienić wcześniej.
Poza tym w serwisówce jest, że przy normalnym użytkowaniu 15mth, przy ostrym co wyścig.

Yamaha DT125X
KTM EXC 525