Temat: LC4 640 sprzęgiełko rozrusznika, autodeko
Cześć!
niedawno odebrałem motocykl z naprawy (palił olej):
-łożyska główne wałka rozrządu
-uszczelniacze zaworowe
-zaspawanie male pęknięcie w głowicy
-pierścienie tłokowe
-uszczelniacz dźwigni zmiany biegów
-itp. itd...
Niestety podczas próby odpalenia moto po remoncie mechanikowi padło sprzęgiełko rozrusznika, rozrusznik kręci, natomiast nie sprzęga się z silnikiem, czyli znany temat w LC4.... poprzedni właściciel wymieniał to sprzęgiełko, niecaly rok temu, koszt ok 400 zł, tyle, że pozostałe elementy (bieżnie) były juz dość mocno zużyte i przydałoby się wymienić cały komplet, czymkolwiek on nie jest, podobno koszt ok. 1300 zł z robocizną.
Po odbiorze motocykla z serwisu zauważyłem, że podczas gaszenia silnika nie ma charakterystycznego dźwięku załączającego się automatycznego dekompresatora (jak dwie łyżki o siebie), oraz podczas kopania często zdarza się, że tłok odbija i dostaje kopa po nodze, co przed remontem nie zdarzyło się nigdy, może raz...
Stąd pytanie, czy (domniemam) niesprawny autodekompresator mógł przyczynić się do wysrania się rozrusznika? czy z niesprawnym autodeko rozrusznik w ogóle miał prawo obrócić silnik?