520 exc SM

Ja na swoim zrobiłem ok 70mth i bez awarii żadnej!!! Poprzedni właściciel zrobił 170mth wymienił tłok rozrząd łożyska w silniku i także bez żadnych problemów. Olej wymieniam co 5mth regulacja zaworów co15mth,  filtr powietrza zawsze nasączony i czyściutki filtry oleju zmieniam co druga zmianę oliwy,regularnie sprawdzam pompę wody, wszystkie śrubki.

Jak się dba tak się ma! I nie wdaję się w dyskusję o awaryjności EXC :]

Nadmienię że mój exc był oczywiście używką, za dobrą kasiore, więc tak jak można było przewidzieć naniesienie nikasylu, wymiana tłoka i innych części już zużytych przypadło na mój portfel - ogólnie około 4000 koła :( ale zgadzam się z innymi przedmówcami jak się dba to się ma - nie ma lipy
A że nieszczęścia chodzą parami to mój sąsiad w tym samym czasie również nabył 520 w super stanie oczywiście - i wyłożył 5000 koła na naprawe skrzyni. Kupując exc każdy świadomie wie do czego ten sprzęt służy i z pewnością go nie oszczędza.
Podobno exc woli krótkie mocne odkręcanie gazu niż jednostajne "piłowanie" na mieście, wielu użytkowników w okresie kiedy jeździłem 520 do pracy około 25 km w jedną stronę mówiło że exc nie jest motem na codzienne dojazdy, no ale ja akurat miałem taką fantazję;) Moto nie jest awaryjne potrzebuje jedynie większej uwagi jak każde "nietuzinkowe" moto. Wcześniej napisano jak często co należy robić by był spokój psychiczno-finansowy, policz sobie ile motogodzin spędzasz w miesiącu na dojazdach do pracy :) pozdro